Legia - Jagiellonia wkrótce w TV
Wspomnienia z wyprawy do Grecji mogą jednak odżyć, bo fani Legii wcale nie są gorsi od tych z Arisu. Spotkanie stołecznej ekipy z liderem ekstraklasy obejrzy około 20 tysięcy żywiołowo dopingujących widzów, wśród których nie zabraknie także kibiców żółto-czerwonych.
Relacja na żywo:WISŁA KRAKÓW - JAGIELLONIA NA ŻYWO
- Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważne jest to spotkanie dla całego Białegostoku. Zapewniam, że nie mniej istotne również dla nas.
Chcemy pokazać się z dobrej strony, a na Legii po prostu nie wypada grać źle - tłumaczy Probierz.
Nie da się jednak ukryć, że Jaga w meczach wyjazdowych traci sporo ze swych atutów. Dodatkowo stadion przy Łazienkowskiej nigdy nie był dla żółto-czerwonych zbyt szczęśliwy. Dość powiedzieć, że w historii spotkań obu ekip, białostoczanie tam nigdy nie wygrali, mało tego, nie zdobyli nawet bramki.
- Na pewno nie będziemy w tym spotkaniu faworytem, ale nie patrzę na statystyki. Spokojnie do tego podchodzimy. Legia musi wygrać - my możemy i zrobimy wszystko, by tak właśnie się stało - komentuje Probierz.
Thiago Cionek zagrożonyPrzed spotkaniem największym zmartwieniem szkoleniowca jest kontuzja Thiago Cionka. Brazylijczykowi na jednym z treningów odnowił się uraz przywodziciela i jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Cionka praktycznie w tym tygodniu w ogóle z nami nie było. Raczej nie będę brał go pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej - przyznaje szkoleniowiec Jagiellonii.
Sztab medyczny białostockiego zespołu już nie raz dokonywał cudów, dlatego niczego nie można wykluczyć. Także tego, że Cionek zagra.
Kontuzje w takim samym, a może nawet większym stopniu dotyczą Legii. W zespole Macieja Skorży może zabraknąć Ivicy Vrdoljaka, Marcina Komorowskiego i Tomasza Kiełbowicza, którzy ostatnio nie trenowali z warszawskim zespołem.
- Nie interesuje mnie to, bo w ósemkę przecież nie zagrają - irytuje się Probierz na sugestie, że rywal może być osłabiony.
Bury zagra przeciwko kolegom
O warszawskim zespole najwięcej wie pomocnik Jagi Marcin Burkhardt, który przez trzy lata bronił barw klubu z Łazienkowskiej. Dla niego będzie to pierwszy występ przeciwko byłym kolegom z zespołu.
- Okazja nadarzyła się już wiosną tego roku, ale wówczas nie mogłem zagrać z powodu kontuzji. Teraz jestem zupełnie zdrowy i cieszę się na myśl o tym spotkaniu - przyznaje popularny Bury, który w sezonie 2005/2006 zdobywał z Legią mistrzostwo Polski.
- Z tamtego zespołu zostało już niewielu. Na pewno Tomek Kiełbowicz, Sebastian Szałachowski i Kuba Rzeźniczak. Ale razem grałem też z Miro Radovicem i Inaki Astizem, którzy doszli do nas później - wspomina Burkhardt. - Na pewno zapowiada się fajny mecz i mam nadzieję, że na wysokim poziomie - kończy.
Relacja na żywo:WISŁA KRAKÓW - JAGIELLONIA NA ŻYWO
Legia Jagiellonia online
Relacja online na żywo:TUTAJDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?