- Wchodzimy w stan klęski. Przez egoistyczne działania, wasze dzieci i wnuki nie będą miały lasu - mówił Ryszard Krynicki z krakowskiej firmy Krameko, która trzy lata temu przygotowała plan urządzania lasów miejskich dla Szczecina.
Lasy zbyt stare
Zdaniem specjalistów, szczecińskie lasy są bardzo stare, dlatego trzeba wycinać drzewa i na ich miejsce sadzić nowe. Niektóre buki mają po 130-150 lat.
- Można to porównać do grupy 100 osób - przekonywał prof. Bohdan Ważyński z katedry Urządzania Lasu Akademii Rolniczej w Poznaniu. - Wśród nich jest jedno niemowlę, dwoje dzieci, a ponad 50 osób, to emeryci. To nie jest zdrowa sytuacja.
Mieszkańcy Głębokiego zgadzają się, że lasy muszą być odnawiane. Twierdzą jednak, że praktyka jest daleka od teorii. Pod topór idą całe połacie, nie jest to tylko przerzedzanie.
- Wycinane są najcenniejsze okazy. Mamy las po kolana, za 10 lat, może będzie po pas - argumentowała Małgorzata Radlmacher z rady osiedla Głębokie. - Z lasów miejskich należy wyłączyć funkcję gospodarczą.
Jarema poległ
Mieszkańcy podejrzewają, że wycinane są najpiękniejsze, zdrowe buki, bo ich drewno jest bardzo cenne. Zakład Usług Komunalnych, który prowadzi wycinkę, przyznaje, że pozyskane w ten sposób drewno, jest sprzedawane.
- Nie zgadzamy się na wycinanie drzew w miejscach, które w planie miały być zachowane jako zespoły krajobrazowo-przyrodnicze - mówiła Krystyna Cyrulińska. - O wycinanych ostatnio drzewach przy ul. Jaworowej słyszeliśmy, że były chore. Obejrzeliśmy pnie. Drzewa były całkowicie zdrowe. Wycięto wiele okazów mających wymiary pomników przyrody. Nie ocalał nawet buk Jarema, który miał ponoć 200 lat.
Mieszkańcy zapewniają, że nie chodzi tu tylko o lasy wokół jeziora. Niedawno szczecinianie protestowali w obronie wycinanych drzew na Wzgórzu Kupały, gdzie pod topór szły najdorodniejsze okazy.
- Wiemy, że trzeba dać szanse młodym okazom - przyznała Helena Freino, urbanista, która zaangażowała się w ochronę przyrody. - Nie można jednak ciąć wszystkiego bez opamiętania.
Wojciech Zyska, znany ekolog przyznał, że są zwierzęta wymagające do życia starych bukowych drzewostanów. Ich wycięcie, grozi wyginięciem gatunku, albo przeniesieniem się w inne rejony.
Andrzej Macioszek, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych obiecał, że zostanie powołany zespół, który ma przygotować nowe zasady urządzania lasu. Takie, które będą zaakceptowane przez mieszkańców.
Andrzej Macioszek dyrektor ZUK
- Powołamy specjalny zespół, który jeszcze raz zastanowi się nad planem urządzania lasów. Do czasu osiągnięcia porozumienia, w lasach miejskich wstrzymana będzie wycinka drzew. Prowadzone będą tylko cięcia sanitarne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?