Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kusy Szczecin dla Pogoni Baltica. Nie wypuścimy wychowanek

Marcin Dworzyński [email protected]
podpisują umowę współpracy między klubami.
podpisują umowę współpracy między klubami. Pogoń Baltica Szczecin
Podczas konferencji prasowej prezesi klubów piłki ręcznej: SPR Pogoni Baltica Szczecin - Przemysław Mańkowski i Międzyszkolnego Klubu Sportowego Kusy Szczecin - Grzegorz Szymkowiak podpisali umowę współpracy na mocy, której zdolniejsze juniorki Kusego, będą trafiać do występującego w PGNiG Superlidze zespołu Pogoni Baltica.

- Zawodniczki kończące wiek juniora będą miały szansę na kontynuowanie kariery. Jest to dla nich dodatkowy bodziec do pracy i nadzieja, że będą miały szansę spróbować swoich sił w profesjonalnej piłce ręcznej - mówił podczas konferencji Mańkowski.

Wkład Kusego w rozwój piłki ręcznej jest bardzo duży. Naszym celem jest szkolić zawodniczki, które w przyszłości będą grały w ekstraklasie. Obecnie w zespołach młodzieżowych mamy już siedem kadrowiczek - dodał Szymkowiak.

Na konferencji rozmawiano także o przeszłości. Wspominano tłuste lata piłki ręcznej, kiedy w 1991 roku zespół Pogoni Szczecin zdobył mistrzostwo Polski.

Po awansie do najwyższej ligi i pozyskaniu solidnego sponsora, umowa współpracy między klubami jest kolejnym sygnałem na to, że SPR Pogoń Baltica jest profesjonalnym klubem, w którym dosyć poważnie myśli się o przyszłości.

Rozmowa z Grzegorzem Szymkowiakem, prezesem Kusego Szczecin

Co się zmieni dzięki podpisaniu tej umowy?

Dziewczyny mają dodatkowy cel treningowy. Wiedzą, że w Szczecinie jest klub z tradycjami i ambicjami. Będą miały okazję poczuć ekstraklasową atmosferę oraz występować przed licznie zgromadzoną publicznością.

Jak dotąd trochę tych zawodniczek ze Szczecina nam uciekło

Wychowanki powinny zostać w Szczecinie. Obecnie prowadzimy klasy w sześciu szkołach podstawowych, dwóch gimnazjach i jednym liceum, dzięki czemu młode zawodniczki mają zalążek rywalizacji. Gdyby stworzyć zespół z zawodniczek, które kiedyś grały w Szczecinie a obecnie występują w Superlidze, śmiało walczyłby on o medale.

Jak przekonać zawodniczki żeby nie opuszczały naszego zespołu?

Budujemy atmosferę w zespole. Dodatkowo staramy się zapewnić odpowiednie warunki, sprzęt oraz trenerów. Jak dotąd cały problem polegał na tym, że bogaty zespół podkupywał naszą juniorkę za grosze, płacąc tylko za jej wyszkolenie (stała kwota ok. 5000zł dop. red.). Jednak należy pamiętać, że zespół, w którym brakuje wychowanek nie ma klimatu.

Dziękuję za rozmowę.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński