Od pierwszej kwarty właściwie mecz miał jednostronny przebieg. Swoje tempo gry narzuciły Wilki i konsekwentnie utrzymywały je przez każdą kolejną kwartę. W samej pierwszej odsłonie Wilki trafiły wszystkie swoje rzuty za trzy punkty, dzięki czemu prowadziły 17 oczkami. W drugiej odsłonie skuteczność z dystansu nadal dopisywała gospodarzom, punktowali m.in. Paweł Kikowski czy Michał Nowakowski. W ataku skutecznie radził sobie cały zespół i po pierwszej połowie Wilki prowadziły 69:33!
Przy takim wyniku wygrana szczecinian wydawała się niezagrożona, a druga połowa okazała się tylko formalnością. Po trzech kwartach gospodarze mieli już na koncie 94 oczka, a w ostatniej ćwiartce przypieczętowali trzynaste zwycięstwo w sezonie.
Szczecinianie do wysokiej skuteczności dołożyli solidną defensywę. Przeciwnicy mieli niemałe problemy ze skonstruowaniem ataku pozycyjnego, Wilki dobrze przekazywały sobie krycie w obronie. Start nie potrafił sobie poradzić sobie w ataku, mylił się i z dystansu, i z półdystansu, szwankowała także obrona przyjezdnych.
W takim meczu Wilki mogły pozwolić sobie na więcej efektownych zagrań, dlatego kibice mogli oglądać alley-oopy zagrywane na C.J.Aikena czy Ovidiusa Galdikasa. Poza tym wsady Kikowskiego czy Brandona Browna również mogły się podobać. Więcej minut na parkiecie otrzymali też gracze rezerwowi Jakub Garbacz i Maciej Majcherek.
W zespole gości zupełnie niewidoczny był lider Startu, Nick Kellogg, który przez całe spotkanie nie trafił ani razu. Najwięcej punktów dla przeciwników rzucił Nikola Jeftić, zdobywca 16 oczek. Wśród gospodarzy trudno wyróżnić lidera tego wieczoru, Wilki zagrały zespołowo i pokazały kawał dobrej koszykówki.
Już w środę Wilki podejmą Rosę Radom.
Wilki Morskie Szczecin - Start Lublin 121:70 (29:14, 38:19, 25:17, 27:20)
Wilki: Nowakowski 18, Kikowski 17, Majewski 16, Nikolić 15, Aiken 12, Robinson 10, Leończyk 9, Brown 8, Gaines 7, Majcherek 5, Galdikas 4, Garbacz 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
