Konsultują nowy rozkład jazdy pociągów na 2024 rok. Założenia ucieszą pasażerów z Gryfina, rzeczywistość już mniej

W planowanym rozkładzie jazdy czas przejazdu do stolicy województwa miałby skrócić się do 20-21 minut. To spory postęp, bo zakłada się uruchomienie nowej przeprawy nad Regalicą w Podjuchach. Obecnie podróżni z Gryfina jadą do stolicy województwa przez Dąbie. Czas podróży wynosi ponad 40 minut. Pasażerów ucieszy także zwiększenie liczby połączeń na trasie Gryfino-Szczecin to aż 23 pary pociągów, oczywiście nie we wszystkie dni tygodnia.

- Przygotowując projekt rozkładu jazdy, zgodnie z wcześniej opracowanym studium wykonalności Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej, jako podstawowe przyjęto założenie zapewnienia skomunikowania Gryfina ze Szczecinem pociągami SKM kursującymi codziennie (oprócz kilku dni świątecznych) z częstotliwością minimum co 60 minut, a w godzinach porannych i popołudniowych szczytów przewozowych w dni robocze z częstotliwością zagęszczoną do 30 minut - wyjaśnia Tomasz Maciejewski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.

Gdyby teoria stała się faktem to pasażerowie Polregio byliby bardzo zadowoleni. Jednak już wiemy, że to rozkład marzeń, a nie realiów.

Po pierwsze plan nie podlega publicznym, a tym samym masowym konsultacjom.

- Województwo Zachodniopomorskie jako organizator kolejowych przewozów pasażerskich w regionie opracowało, a następnie przekazało gminie Gryfino projekt rozkładu jazdy 2023/2024 dla linii Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej S2 Szczecin Główny - Gryfino - tłumaczy Tomasz Maciejewski. - Rozkład jazdy udostępniono burmistrzowi Gryfina, by przedstawić ofertę przewozową na linii S2, a także w celu potwierdzenia przez władze Gryfina możliwości sfinansowania swojej części kosztów realizacji przewozów. W przypadku braku możliwości zapewnienia finansowania przez gminę pełnej kwoty przypadającej na Gryfino zakres przewozów może zostać ograniczony do poziomu możliwości finansowych Gminy. Redukcja zakresu przewozów może obejmować ograniczenie terminów kursowania wybranych pociągów (np. z kursujących codziennie na kursujące tylko w dni robocze) albo zmniejszenie liczby uruchamianych pociągów.

Po drugie urząd marszałkowski przyznaje, że intencją przekazania projektu rozkładu jazdy burmistrzowi Gryfina nie była jego konsultacja z mieszkańcami.

- Wobec wielu inwestycji realizowanych na sieci kolejowej oraz ograniczonej przepustowości szczecińskiego węzła kolejowego, większość postulatów mieszkańców byłaby najprawdopodobniej bardzo trudna lub wręcz niemożliwa do realizacji - wyjaśnia Tomasz Maciejewski. - Co warte podkreślenia, może okazać się, że po zakończeniu konstrukcji rozkładu jazdy przez PKP PLK S.A. finalny rozkład jazdy będzie odbiegał od przedstawionego projektu, gdyż przejazd wyszczególnionych w projekcie pociągów w pewnych godzinach okaże się niemożliwy ze względu na kursowanie innych pociągów wyższych kategorii, które mają pierwszeństwo przed pociągami regionalnymi podczas ich trasowania.

Warto dodać, że ostateczną wersję rozkładu jazdy poznamy dopiero po opublikowaniu przez zarządcę infrastruktury kolejowej, czyli PKP PLK S.A. Będzie to po zakończeniu konstrukcji rozkładu jazdy pociągów wszystkich przewoźników na wszystkich liniach kolejowych, co nastąpi najprawdopodobniej na początku listopada tego roku.