W piątek Anna Zalewska, minister edukacji narodowej przedstawiła projekt nowej ustawy oświatowej. Niczym nas nie zaskoczyła, ponieważ przedstawiła te same założenia, które poznaliśmy 27 czerwca. Przez całe wakacje rzekomo trwały konsultacje w tej sprawie, ale nie wiadomo z kim.
Nauczyciele byli na wakacjach, a jak zapytać lokalnych związkowców, to nawet tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego nie mieli żadnych prób kontaktu z ministerstwa. Przez całe wakacje na stronie ministerstwa również trudno było znaleźć jakiekolwiek nowe informacje na temat zmian. Nikt nic nie wiedział, nikt nic nie potrafił powiedzieć, a samorządy przygotowywały się do reformy nie znając założeń tej reformy.
Pani minister chce poprawić system edukacji, ale obawiam się, że tak zabójcze tempo zmian poprawi tylko humor pani minister, a nie oświatę.
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?