Komendant obiecał im więcej patroli

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie zorganizowali kolejną (pierwsza poświęcona była os. Tysiąclecia) debatę. Dotyczyła bezpieczeństwa na os. Pyrzyckim. Oprócz policji wzięli w niej udział przedstawiciele miejskich i powiatowych władz, komendant straży miejskiej i radny miejski.

Za mało parkingów

Mieszkańcy mówili o swoich bolączkach. O piciu alkoholu pod blokami, awanturowaniu i zanieczyszczaniu, niszczeniu wspólnego mienia, o koczujących bezdomnych. Ale również o tym, że brakuje oświetlenia, monitoringu oraz miejsc parkingowych.

- Wydawane są pozwolenia na kolejne budowy, a miejsc parkingowych nie ma, tak nie można! - mówił jeden z mieszkańców (stoi na zdjęciu).
Wyrażali też niezadowolenie z działania policji.

Komendant tłumaczył, że być może mieli do czynienia z policyjnymi adeptami.

- Niewykluczone, że mogą popełniać błędy w taktyce przeprowadzania interwencji - mówił insp. Leszek Ciarkowski, komendant KPP Stargard. - Sam bym sobie życzył, żeby na osiedlu było spokojniej. Zapewniam, że w miarę możliwości, będzie tu więcej patroli.

Radny chce dyżurować

- Cieszę się, że debata się odbyła, choć liczyłem na większą frekwencję, bo każdy mieszkaniec dostał ode mnie ulotkę z informacją do skrzynki, były też informacje w mediach - mówi radny miejski Wojciech Seredyński. - Uważam, że takie spotkania mają sens. Sam od stycznia planuję comiesięczne stałe dyżury dla mieszkańców, jak się uda w szkole nr 6, wspólnie z dzielnicowym.
Ruszyła budowa

Mieszkańcy zwracali się też do straży miejskiej. Prosili, by interwencje nie były takie szybkie, by łączyć je z prewencyjnymi objazdami osiedla.

- Na jednej zmianie w całym mieście są cztery patrole, jeden z nich ma pod opieką osiedle Pyrzyckie, ale także Kluczewo, to dość duży rejon - tłumaczył Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie.

Była też mowa o projektach z budżetu obywatelskiego. Niedaleko SP 6 właśnie ruszyła budowa placu zabaw i zewnętrznej siłowni.

- Jest pomysł, by z kolejnego budżetu powstało pierwsze w Stargardzie, małe miasteczko ruchu drogowego - zdradza radny Seredyński. - Należałoby jednak zmienić procedury, aby budowa tych, w większości znajdujących się na powietrzu obiektów, nie zaczynała się na koniec lata.