Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne Śniadanie przy Błoniach. Będzie smacznie i lokalnie

Sonia Mrzygłocka
Pierwsze śniadanie przy Jasnych Błoniach odbyło się w połowie sierpnia.
Pierwsze śniadanie przy Jasnych Błoniach odbyło się w połowie sierpnia. Sebastian Wołosz
Lokalne wyroby, świeże wypieki i warzywa ze wsi, to wszystko znajdziemy w ten weekend na Śniadaniu przy Błoniach. Podczas drugiej już edycji porannego targu śniadaniowego, który trwać będzie w sobotę i niedzielę między 9.00 a 13.00, będziemy mogli spróbować przede wszystkim wyrobów przygotowanych przez lokalnych przetwórców.

W ogrodzie organizatora, pana Jarosława Malajewskiego (znanego z Cafe Rower), u zbiegu ulic Królowej Korony Polskiej i Monte Cassino będzie można kupić przysmaki, które idealnie nadają się na zdrowe i pożywne śniadanie. Sery kozie i krowie, ryby i przetwory rybne, tarty, sałatki, chałki, ciasta, pierogi, drożdżowe, zupy, chleb, warzywa, miody, wina i gotowe potrawy -to tylko niektóre wyroby, które będą dostępne podczas imprezy.

Wydarzenie to jest inicjatywą oddolną, niepowiązaną z żadną instytucją. Powstało, bo pan Jarosław był rozczarowany tym, co działo się podczas Jarmarku Jakubowego i The Tall Ships Race.

Byłem wręcz sfrustrowany, kiedy zobaczyłem, co było serwowane podczas dużych szczecińskich imprez - mówi Malajewski. - Postanowiłem zrobić spotkanie, podczas którego będzie można zjeść i kupić coś, co jest naprawdę dobre jakościowo. W Szczecinie brakuje takich inicjatyw. Miasto nie promuje w żaden sposób lokalnych wytwórców, tylko stawia na jak najtańsze i najbardziej masowe rozwiązania.

Organizator zaprasza do wystawiania produktów swoich znajomych, rodzinę oraz wytwórców i właścicieli małych sklepów, którym w pełni ufa.

Śniadanie przy Błoniach jest przede wszystkim skierowane do tych, którzy cenią sobie smak i jakość. Dlatego też staram się tu ściągnąć ludzi, którzy dbają o to, żeby ich produkty były jak najlepsze. Na tą edycję przyjedzie np. pan z Gryfina, który ma własny kuter i wędzarnie ryb -dodaje Jarosław Malejewski

Myślę, że jest to fantastyczna sprawa - mówi pani Agnieszka Nieradka, która swoje produkty będzie wystawiać podczas Śniadania przy Błoniach. - Można tam kupić wysokiej jakości produkt, który wytwarza niemalże nasz sąsiad, a co za tym idzie jest szansa na odkrycie nowych przepisów, smaków, rozwiązań kulinarnych. Bardzo brakowało czegoś tak lokalnego w Szczecinie. Wraz z koleżanką będziemy wystawiały zrobione przez nasz przekąski. Ja będę miała kanapeczki z różnymi pastami, i ciasteczka. Koleżanka z kolei przywiezie pierożki, ciasto z musem z antonówki i kilkadziesiąt naprawdę wiejskich jaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński