Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koledzy obronią awanturnika

Agnieszka Tarczykowska, mp, 28 października 2005 r
- Ludzie kpią z zachowania naszego starosty. Jeśli on nie potrafi wyciągnąć wniosków ze swoich czynów, my czujemy się w obowiązku zareagować tak, jak powinniśmy - mówił radny Witold Kaleczyc (stoi) na wczorajszej sesji, zgłaszając wniosek o odwołanie Jerzego Jabłońskiego (pierwszy z prawej).
- Ludzie kpią z zachowania naszego starosty. Jeśli on nie potrafi wyciągnąć wniosków ze swoich czynów, my czujemy się w obowiązku zareagować tak, jak powinniśmy - mówił radny Witold Kaleczyc (stoi) na wczorajszej sesji, zgłaszając wniosek o odwołanie Jerzego Jabłońskiego (pierwszy z prawej). Agnieszka Tarczykowska
Starosta Goleniowa, bohater pijackiej burdy w autokarze, uniknie odpowiedzialności. - Trzeba dać człowiekowi szansę - powiedział szef powiatowego SLD.

Pięciu radnych z Goleniowa złożyło wczoraj wniosek o odwołanie starosty Jerzego Jabłońskiego z SLD. Radni z koalicji rządzącej powiatem stanęli w obronie starosty. Na odwołanie Jerzego Jabłońskiego nie ma szans. Starosta nie zamierza podać się do dymisji.

Radni podjęli próbę odwołania Jabłońskiego po skandalu, który wywołali starostowie w drodze do Brukseli.

- Nie mam sobie nic do zarzucenia - oświadczył wczoraj starosta Jabłoński. - Nie czuję się winny. To media rozdmuchały temat, zrobiły z tego wyjazdu sensację. Moja wina jest niewspółmiernie mniejsza, niż przedstawiły to media. Wypiłem tylko dwa piwa a zrobiono z tego niepotrzebnie aferę.

Starosta zapytany przez dziennikarzy czemu nie poda się do dymisji, jak zapowiedział jego kolega z Polic, odparł, że nie ma odpowiedzialności zbiorowej.

***

Afera z nietrzeźwymi starostami wybuchła tydzień temu. Samorządowcy jechali autokarem do Brukseli. Podczas podróży pili wódkę i wywołali awanturę. Ekscesom przyglądali się inni pasażerowie: uczniowie i dziennikarze. Starostowie oskarżyli nauczycielkę o kradzież, kierowcy grozili zwolnieniem z pracy, chcieli "przylutować" dziennikarzowi. Obrazu dopełniły wulgarne słowa i przyśpiewki o "dziwkach".

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński