Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kęsik lepszy od Arłukowicza

Ynona Husaim-Sobecka [email protected]
Szczeciński zarząd miejski SLD nie chce posła Bartosza Arłukowicza na listach wyborczych do parlamentu.
Szczeciński zarząd miejski SLD nie chce posła Bartosza Arłukowicza na listach wyborczych do parlamentu. Fot. Archiwum
Szczeciński zarząd miejski SLD nie chce posła Bartosza Arłukowicza na listach wyborczych do parlamentu. W zamian proponuje obecnych radnych.

- Lewica wykreowała tego polityka, by zawalczył o prezydenturę w Szczecinie. Miał na to wielkie szanse - mówi Dawid Krystek, szef miejskiego SLD. - W ostatniej chwili rezygnował ze startu, stawiając nas w trudnej sytuacji. Mamy do niego żal.

Szczecińska lewica na listach do parlamentu widziałaby radnych: Henryka Jerzyka, Piotra Kęsika i Jędrzeja Wijasa.

- Dużo osób nie weszło do rady miasta, ale w wyborach zrobili dobry wynik, tak jak Julia Holak czy Iwona Abramowska - dodaje Krystek. - Też mogliby startować.

W ostatnich wyborach parlamentarnych Arłukowicz zdobył ponad 21,5 tysiąca głosów. W parlamencie stał się sławny, kiedy został członkiem komisji śledczej badającej aferę hazardową. Obecnie jest jedną z bardziej znanych twarzy lewicy. SLD chciała, by na fali popularności kandydował na prezydenta Szczecina. Miał realne szanse sięgnąć po władzę. Uznał jednak, że jego miejsce jest w Sejmie. Urażeni członkowie miejskiego SLD twierdzą, że teraz może co najwyżej kandydować z innego okręgu, albo ubiegać się o mandat senatora.
- To nie zarząd miejski SLD będzie decydował czy Bartosz Arłukowicz znajdzie się na listach - zapowiada kategorycznie Grzegorz Napieralski, szef Sojuszu. - Arłukowicz nie jest członkiem partii. Jego działalność oceni nasz klub parlamentarny. To on może rekomendować go na listę. Nikt mu krzywdy nie będzie robił.

Napieralski twierdzi, że jeszcze za wcześnie by spekulować kto znajdzie się na listach, a kto nie. Jest za to zdziwiony nazwiskami, które chciałby zaproponować zarząd miejski jego partii.

- Listy powstaną późną wiosną - dodaje przewodniczący SLD. - Jeszcze nie wiem, czy poseł Arłukowicz będzie startował, z jakiego okręgu, czy do Sejmu, czy do Senatu.

Bartosz Arłukowicz nie chce komentować decyzji zarządu miejskiego SLD. Twierdzi, że Szczecin to jego naturalne środowisko, ale o głosy należy zabiegać w całym kraju.

- Kampania samorządowa udowodniła, że potrafimy współpracować, wspierać się wzajemnie i odnosić sukcesy - moi poseł Arłukowicz. - To nie czas na spory. Musimy zawalczyć o jak najlepszy wynik.

Nieoficjalne rozmowy o listach wyborczych odbędą się dzisiaj w kuluarach konwencji miejskiej SLD. Dla wszystkich członków partii oczywiste jest, że pierwsze miejsce zarezerwowane jest dla Grzegorza Napieralskiego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński