Maratończycy z MKL Szczecin są w najważniejszym okresie przygotowań do kluczowego biegu. W lutym czeka ich maraton w Sevilli, gdzie muszą pokusić się o rekordy życiowe, by zbliżyć się do występu w igrzyskach w Paryżu. Trudniejsze zadanie przed Jackiewicz, bo w kraju mocna konkurencja, a Aleksandra Lisowska niedawno ustanowiła nowy rekord Polski.
Jackiewicz w grudniu była w Kenii, tydzień w Szczecinie i już powinna być w Monte Gordo w Portugalii. Będzie tam w zasadzie do marca trenować, a przerywnikami będą półmaraton (koniec stycznia) i maraton (połowa lutego) w Sevilli.
Nowicki w grudniu zdecydował się trenować w Lasku Arkońskim w Szczecinie. Miał trochę zdrowotnych kłopotów, ale nadrobił zaległości i śmiga od początku stycznia w Iten.
- Jako młody chłopak na YouTube podpatrywałem afrykańskie grupy trenujące na tym słynnym Moiben. Niesamowite, że teraz ja tu jestem - mówi Nowicki.
Będzie tam kilka tygodni i też przeniesie się do Monte Gordo, by doszlifować formę na maraton w Sevilli.
W Portugalii był też Patryk Dobek (MKL, specjalista od biegu na 400 i 800 m), ale wraz z grupą reprezentacyjną przeniósł się już do Republiki Południowej Afryki, gdzie jesienią trenował Piotr Lisek (tyczkarz z OSOT Szczecin).
W Spale trenują sprinterzy z Przemysławem Słowikowskim oraz Antonem Bachórskim z MKL Szczecin.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?