Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowali w więzieniu, odpowiedzą przed sądem w Szczecinie

włod
Andrzej Szkocki
Sprawa 16 byłych funkcjonariuszy służby więziennej z Zakładu Karnego w Wierzchowie ma być rozpoznawana przez Sąd Rejonowy w Szczecinie.

Funkcjonariuszy, o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad internowanymi działaczami "Solidarności" w stanie wojennym, oskarżył pion śledczy IPN.

Decyzję o przeniesieniu procesu podjął koszaliński sąd okręgowy. Jak poinformował jego rzecznik sędzia Sławomir Przykucki, o przeniesie sprawy wnioskował Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim, do którego IPN przesłał akt oskarżenia.

Decyzja o przeniesieniu tłumaczona jest względami ekonomiki procesowej, ponieważ większość z oskarżonych mieszka w Szczecinie i najbliższej okolicy.

Co zawiera akt oskarżenia? Szef wierzchowskiego więzienia Marek G. jest podejrzany o przekroczenie uprawnień, a 15 funkcjonariuszy o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad internowanymi. M.in. w więzieniu odbywały się "ścieżki zdrowia". Gdy internowani nie poddawali się rygorom, miano im też grozić śmiercią. Wśród katowanych byli m.in. działacze szczecińskiej Solidarności: Marian Jurczyk, Artur Balazs, Edmund Bałuka i Stanisław Wądołowski.

Oskarżeni, wszyscy emeryci, nie przyznają się do winy. Podtrzymują, że ich działania stały w zgodzie z obowiązującym wówczas prawem. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Gdy wydarzenia z Wierzchowa wyszły na jaw i upubliczniła je stacja Wolna Europa, sprawą w 1982 roku zajęła się Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Koszalinie. Oskarżeni pracownicy więzienia stanęli przed sądem, ale ten warunkowo umorzył ich sprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński