MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa na Odrze może się powtórzyć, także w czasie finału regat

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Po 7 latach wielkie żaglowce wracają do Szczecina. W dniach 2-5 sierpnia u stóp Wałów Chrobrego  rozegra się finał regat The Tall Ships Races
Po 7 latach wielkie żaglowce wracają do Szczecina. W dniach 2-5 sierpnia u stóp Wałów Chrobrego rozegra się finał regat The Tall Ships Races archiwum gs24.pl
W Szczecinie pełną parą idą przygotowania do sierpniowego finału regat The Tall Ships Races 2024. Impreza przyciąga tłumy szczecinian i turystów. Radni obawiają się, że tegoroczną zabawę może zepsuć widok śniętych ryb w Odrze.

Żaglowce rozpoczną wyścig w Kłaj- pedzie, a zakończą go w Szczecinie w dniach 2-5 sierpnia. Wielki finał regat to ogromne wydarzenie budzące ekscytację nie tylko szczecinian. Spodziewane są tłumy turystów.

- Powtórka ze skażenia Odry w tym czasie byłaby dla miasta nie tylko katastrofą ekologiczną, ale i wizerunkową - mówi radny Stanisław Kaup. - Jakby to wyglądało, gdyby śnięte ryby zatrzymywały się na moście pontonowym na wysokości Wałów Chrobrego?

Z tego powodu radni z Komisji ds. Gospodarki Morskiej, Rozwoju i Promocji Rady Miasta Szczecin zainteresowali się możliwością ochrony rzeki przed zanieczyszczeniem (a ryb przed śnięciem). Interesowali się także stanem przygotowania służb na wypadek wystąpienia katastrofy ekologicznej na Odrze.

Stanisław Kaup, przewodniczący komisji, przypomniał, że dwa lata temu w wyniku zanieczyszczenia wody w Odrze zostało zatrutych co najmniej 350 ton ryb.

- A z niektórych danych wynika, że nawet tysiąc ton - zauważył. - Poza tym, wyginęło 80 procent organizmów odpowiedzialnych za samooczyszczanie rzeki. Przypomnę: dwa lata temu przeżyliśmy jedną z największych katastrof ekologicznych w najnowszej historii rzek europejskich.

Aby mieć całościowy obraz kondycji rzeki, radni zaprosili na posiedzenie komisji wojewodę zachodniopomorskiego, naukowców z ZUT, dyrektora Wód Polskich, dyrektora wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, wojewódzkiego lekarza weterynarii i przedstawicieli wszystkich służb.

Wszyscy zapewniali, że jesteśmy przygotowani na ewentualne powtórzenie się katastrofy - nawet na „najgorszy scenariusz”. Kłopot w tym, że w sytuacji dojścia do kolejnej katastrofy ekologicznej w Zachodniopomorskiem służby mogą jedynie walczyć z jej skutkami. Przede wszystkim wyławiając śnięte ryby z Odry. Do zatruwania wody dochodzi bowiem w górnym biegu rzeki, a to się cały czas dzieje. Kopalnie i inne zakłady wciąż wpuszczają do Odry określone w umowach zanieczyszczenia.

- Liczymy się z tym, że zła sytuacja na Odrze, szczególnie Zachodniej, może wystąpić również w tym roku - tym bardziej że synoptycy zapowiadają wyjątkowo gorące lato - stwierdził Mirosław Pieczykolan, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności.

Służby miejskie obawiają się, że do katastrofy może dojść w czasie masowych imprez.

- W ostatnich latach podczas „żagli”, pomimo podjętych działań prewencyjnych i zabezpieczających, martwe ryby napłynęły na teren imprezy - przypomniał dyrektor Pieczykolan. - Jednak na szczęście nie była to jakaś wielka skala - przyznał.

Ze względu na zagrożenie napłynięcia śniętych ryb, w ubiegłym roku zrezygnowano z pomysłu wybudowania mostu pontonowego łączącego oba brzegi Odry Zachodniej w centrum miasta.

Michał Durka, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie, stwierdził, że obecnie nie odnotowuje się znaczących zagrożeń środowiska. Ale podkreślił, że trzeba o Odrę dbać.

- Wody w Odrze więcej nie będzie - zauważył. - Jeśli już, to będzie jej mniej. Musimy się więc starać, by była jak najlepszej jakości.
Obecny na obradach wicewojewoda zapewnił, że sytuacja na Odrze cały czas jest monitorowana.

- Pracują trzy zespoły - relacjonował Bartosz Brożyński, wicewojewoda zachodniopomorski. - Zespół ministerialny, międzywojewódzki i regionalny. Na razie nie ma żadnych niepokojących sygnałów.

- Lista zakładów produkcyjnych, które doprowadziły do zatrucia Odry w 2022 r. jest utajniona - mówił ichtiolog, prof. Krzysztof Formicki z ZUT. Naukowiec na zlecenie „Wód Polskich” zajmował się badaniami dotyczącymi określenia przyczyn zaistnienia katastrofy ekologicznej na Odrze.

Po wysłuchaniu ekspertów i zapewnień służb o podejmowaniu działań prewencyjnych, radni doszli do wniosku, że należy jak najszybciej odtajnić listę zakładów, które doprowadziły do zatrucia Odry.

Katastrofa na Odrze

Latem 2022 r. miała miejsce jedna z największych katastrof ekologicznych w najnowszej historii rzek europejskich. Z Odry i jej dopływów wyłowiono co najmniej 350 ton zatrutych ryb, w tym 250 ton w Polsce. Według części naukowców, faktyczne straty były dwu-, a nawet trzykrotnie większe - szacunki wskazują nawet na 1000 t martwych ryb i wyginięcie aż 80 proc. organizmów odpowiedzialnych za samooczyszczenie rzeki.

Zdaniem ekspertów, bezpośrednią przyczyną masowego śnięcia ryb była toksyna wytwarzana przez glony - tzw. złote algi, których naturalnym środowiskiem są wody słone i słonawe.

Wystąpieniu zjawiska masowego zakwitu mikroglonów sprzyjały upały i bardzo wysokie nasłonecznienie, które w lipcu 2022 r. przekroczyło normy o 30 proc. Temperatura wody w Odrze średnio wynosiła 27 st. C. Wysokie temperatury i dodatkowo brak opadów przyczyniły się do zmian parametrów wody, w tym wzrostu poziomu zasolenia. Jak stwierdzili naukowcy, którzy na zlecenie ministerstwa klimatu przygotowali raport o przyczynach katastrofy, istnieje ryzyko, że masowy zakwit „złotych alg” na Odrze się powtórzy.

Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, wielka katastrofa ekologiczna, która dotknęła Odrę, pokazała niemoc państwa w sytuacji kryzysowej. NIK wytknęła w raporcie, że kluczowe organy administracji publicznej nie podjęły odpowiednich działań. Nie zapewniły skutecznego obiegu informacji. Nie uruchomiły też odpowiednich struktur zarządzania kryzysowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński