Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat rezerwowy to efekt konfliktu w Platformie [KOMENTARZ]

dr hab. Piotr Chrobak
PO podjęła ryzykowny krok i na miejsce Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, wystawiła kandydata rezerwowego Rafała Trzaskowskiego. Czyli przyznano się do całkowitej porażki, potwierdzając, że partia wybrała złą kandydatkę i przyjęto katastrofalną strategię wyborczą. Spadek z poparcia około 30 procent na zaledwie 2 procent to pierwszy taki przypadek w historii III RP. Teoretycznie wymiana kandydatki wydawała się słuszna. Jednak chodzi o styl w jakim to zrobiono. Ponadto nawet najlepszy kandydat nie wygra mając takich doradców. To strategia była zła.

Jeszcze na dwa dni przed ogłoszeniem rezygnacji, Kidawa-Błońska mówiła, że zamierza walczyć i z wyborów się nie wycofa. Podobnego zdania był Grzegorz Schetyna, który publicznie mówił, że trzeba się zabrać za kampanię Kidawy-Błońskiej. Inni liderzy PO głosili sprzeczne przekazy. Sam przewodniczący Borys Budka nie dawał jasnego sygnału co dalej.

Ostatecznie Kidawa-Błońska samotnie ogłosiła, że rezygnuje. Nieważne jakie były jej intencje. Ważne, że wyglądało to tak, jakby cała partia się od niej odwróciła i pozostawiał samą sobie. Wyszło skandalicznie, co od razu zaznaczyła konkurencja oraz media.

Całe zamieszanie najpierw odnośnie wyboru Kidawy-Błońskiej, potem sprzeczne przekazy co do bojkotu wyborów, a następnie hamletowskie wahania czy wystawić kandydata rezerwowego i styl, w jakim to zrobiono, świadczą o poważnym konflikcie wewnątrz PO.

Najpierw frakcja Budki wykorzystując osłabienie frakcji Schetyny, dokonała zmiany przewodniczącego. Jednak nieudolna kampania Kidawy-Błońskiej osłabiła pozycję Budki, co szybko wykorzystali jego wewnątrzpartyjni przeciwnicy. Jeżeli wynik kandydata PO będzie dużo niższy niż poparcie jakim cieszy się sama partia, odpowiedzialność spadnie na przewodniczącego.

Pamiętajmy, co się stało z Grzegorzem Napieralskim, kiedy był szefem SLD. Kiedy uzyskał świetny wynik i trzecie miejsce w wyborach prezydenckich w 2010 r. to Sojusz „nosił go na rękach”. Rok później, kiedy SLD nie wszedł do Sejmu, Napieralski szybko przestał kierować partią. Budkę czeka ten sam los, bo jak na razie kiepsko sobie radzi. A Grzegorz „zniszczę cię” Schetyna nie wybacza. To twardy zawodnik.

Trzaskowski do końca wyborów nie odklei od siebie łatki kandydata rezerwowego. Czy jest to najlepszy kandydat w PO? Na pewno lepszy do Kidawy-Błońskiej. Choć ktoś mógłby powiedzieć, dlaczego nie wystawiono Jacka Jaśkowiaka, w końcu to on zajął drugie miejsce w prawyborach PO.

Atutem Trzaskowskiego jest jego bardzo dobry wynik w wyborach na prezydenta Warszawy oraz możliwość przejęcia części elektoratu lewicy. Minusem jest, że jeszcze kilka miesięcy temu zarzekał się, że nie weźmie udziału w wyborach na Prezydenta RP, gdyż jest prezydentem Warszawy. Teraz można mu zarzucić, że jest uległy wobec partii. Wcześniej PO zarzucała Andrzejowi Dudzie, że jest uległy wobec PiS. A teraz Trzaskowski pokazał, że niczym się nie różni.

Jednak największym zagrożeniem, dla Trzaskowskiego nie są jego kontrkandydaci, tylko sama Platforma. Jeżeli PO zafunduje mu taką samą kampanię jak Kidawie-Błońskiej, to choćby „stanął na głowie” przegra z kretesem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński