Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jurczyk na finiszu

Ynona Husaim-Sobecka
- Chciałbym zapisać się w historii jako prezydent, który zdejmie fatum nad miastem - powiedział "Głosowi" Marian Jurczyk kiedy wygrał wybory na prezydenta Szczecina.

Przez trzy lata niepodzielnie rządził miastem. Dwa tygodnie temu przedstawił radnym swój ostatni budżet. Widać w nim, co jeszcze chce zrobić do końca swojej kadencji.

Marian Jurczyk obiecał szczecinianom mieszkania za złotówkę, bank komunalny i stworzenie tysięcy miejsc pracy. Mieszkania można kupić za 10 proc. wartości. Prezydent skutecznie bombardował pomysły opozycji, by ich cena jeszcze spadła. Bank Komunalny, który miała zasilić pieniędzmi Polonia amerykańska - wyparował z prezydenckiego programu w pierwszych miesiącach rządzenia.

- Nie ma nic gorszego gdy ludzie nie mają pracy. Sami sobie świetnie dadzą radę, gdy będą mieli zatrudnienie. - przekonywał trzy lata temu w wywiadzie udzielonym "Głosowi" Marian Jurczyk.
Z zapowiadanych tysięcy miejsc pracy, prezydent powoli się wycofuje.

Około 1,5 tysiąca osób miało znaleźć zatrudnienie w Galerii Kaskada. Jeszcze rok temu były nadzieje, że centrum powstanie. Radni, na żądanie prezydenta zapewnili 17 mln zł na wykupienie od Skarbu Państwa budynku Odry. Teraz nikt już nawet o Kaskadzie nie wspomina. W projekcie budżetu na przyszły rok kwota na wykup budynku zniknęła.

Z hali widowiskowo-sportowej, która miała być sztandarowym dziełem ekipy prezydenta, zostały zgliszcza. Nie będzie także szybkiego tramwaju.

Prezydent Marian Jurczyk od początku do końca zrealizował jedną zapowiedź. Postawił pomnik poświęcony ofiarom Grudnia '70.

Kosztem 20 mln złotych reanimuje Szpital Miejski.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński