Szczecińskie szczypiornistki na środowym treningu usłyszały od trenera Adriana Struzika bardzo dobrą informację. Otóż zajmujący aktualnie 5. miejsce KSS Kielce przegrał u siebie ze Startem Elbląg w rozegranym awansem meczu ostatniej kolejki sezonu zasadniczego.
To oznacza, że jeśli w sobotnim meczu Pogoń wygra u siebie z Piotrcovią (początek o godz.15.30), to zapewni sobie awans do ćwierćfinału, w którym zagra z Politechniką Koszalin. Remis także pozwoli szczeciniankom wyprzedzić kielczanki, ale pod warunkiem, że KPR Jelenia Góra nie wygra z Samborem Tczew.
- Nie będziemy kalkulować, zagramy o zwycięstwo - zapewnia Katarzyna Sabała, skrzydłowa Pogoni. - Nie lekceważymy Piotrcoviii, ale na pewno jej się nie boimy. My też jesteśmy na fali wznoszącej.
Sobotnie rywalki Pogoni wygrały pięć z sześciu ostatnich meczów, w tym z m.in. z mocnym Zagłębiem Lubin. Szczeciński zespół w tym sezonie dobre występy przeplata słabymi, ale to by wskazywało na jego wygraną z Piotrcovią, bowiem ostatnio Pogoń przegrała z Politechniką Koszalin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?