Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jens Gustafsson, trener Pogoni Szczecin: Zmian teraz stylu to nie jest właściwa droga

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Jens Gustafsson
Jens Gustafsson Andrzej Szkocki
W piątkowy wieczór Pogoń Szczecin zakończy I rundę rozgrywek PKO Ekstraklasy na boisku Górnika Zabrze. - Mecz ze Stalą to był wypadek przy pracy, od meczu z Zabrzem musimy być skuteczniejsi, jeszcze więcej kreować sytuacji, a do tego musimy zachować odpowiedni balans i odzyskiwać piłki – mówi szkoleniowiec Portowców.

W czwartek zespół Pogoni przeprowadzi trening i po nim ruszy w drogę na Śląsk. Piątkowy mecz o godz. 20.30 i trzeba się spodziewać zimowej pogody. W środę trener Portowców Jens Gustafsson spotkał się z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej i przedstawił sytuację w drużynie.

Sytuacja personalna
Sytuacja jest ta sama, jak przed meczem ze Stalą. Marcel Wędrychowski już jest bardzo blisko powrotu do treningów z drużyną. Za to Danjel Loncar jest od tego daleko. Nie wiemy, kiedy to się stanie. W czwartek czekają go kolejne badania. Przykra sytuacja i trudny za nim rok w Pogoni. Kacper Smoliński również ma problem zdrowotny. Stasiu Wawrzynowicz podobnie. Ich też zabraknie w Zabrzu.

Kontuzja Loncara
Problem z kolanem, ale więcej będziemy wiedzieć po kolejnych badaniach. Na pewno będzie poza składem do końca roku.

Kto młodzieżowcem w PP?
Nie podjąłem takiej decyzji. Kilku zawodników mamy w podobnej sytuacji, dużo ofensywnych zawodników plus bramkarz.

Po Stali
Nie było wesoło. Ciężko wrócić do normy po takiej porażce, ale to normalne w futbolu. Statystyki za nami, ale punktów brakowało. Tak było też po Rakowie. Skupiliśmy się jednak na najbliższym meczu. Emocje poszły na bok.

Budowa atmosfery przed Górnikiem
Nie ma problemu z motywacją, to nie jest potrzebne nawet. Czytałem wiele informacji, wniosków, by zmienić styl gry, byśmy np. grali z większą ilością zawodników w tyłach. Ale to nie jest dla mnie właściwa droga. Częścią futbolu jest przegrywanie meczów, gdy jesteś lepszy. Moim zadaniem jest patrzenie na fakty i okazje do zmian, ale to nie jest ten moment. Ufam piłkarzom, drużynie. Nasza gra w I połowach ze Stalą i Rakowem to był top i to możemy prezentować w kolejnych spotkaniach. Jesteśmy rozczarowani, ale stylu nie zmienimy. Myślę, że kibice też tego od nas oczekują.

Trzy elementy związane z meczem w Zabrzu
Odwet, za ostatnią wizytę w Zabrzu i za mecz ze Stalą. Myślę też o tych dwóch meczach – tym ligowym i pucharowym po paru dniach. To coś wyjątkowego. Najważniejsze to skupić się o pierwszym meczu i trzeba go rozstrzygnąć na swoją korzyść. Możemy się spodziewać zimy w Zabrzu, ale będziemy na to gotowi.

Bezbłędni do końca roku
Nie mamy już marginesu błędu, ale my już to przerabialiśmy w tej rundzie. Musimy zakończyć rundę na jak najlepszej pozycji przed wiosną. Musimy kontynuować naszą pracę i wierzyć w powodzenie.

Mistrzostwo Polski ucieka?
Śląsk ma bardzo dużo impetu od dłuższego czasu. Wielu ludzi nie traktowało ich poważnie, ale to się zmieniło. Znamy naszą stratę, ale to bardziej związane jest z początkiem sezonu. Jak będziemy kontynuować naszą pracę – będziemy się liczyć w walce o mistrzostwo. Ale miejsca na wpadki nie będzie.

Różnice między spotkaniami z Górnikiem
Trudno o odpowiedź, bo nie możemy sobie pozwolić na wybór ważniejszego spotkania. Nie możemy stracić punktów w lidze. Ale włożymy też całe serce w pucharowe spotkanie, by awansować do kolejnej rundy. Jestem też wdzięczny za doping kibiców i apeluję o wsparcie również we wtorek.

Oszczędzanie sił przed PP?
W meczu ze Stalą wszyscy z „11” spisali się dobrze, ale przegraliśmy. To daje mi możliwość przeprowadzenia zmian. Jest to możliwe, ale nie dlatego, że we wtorek znów zagramy. Jakbyśmy planowali coś pod wtorek, to pewnie by się nam nie udało. Cała koncentracja musi być na piątku. Miałem taką sytuację w Szwecji – graliśmy w lidze i po paru dniach w finale pucharu. Zmieniłem taktykę i przegraliśmy. Wyciągnąłem wnioski, co nie oznacza, że nie dokonamy małych zmian. Nie sądzę, by mocne i dobre strony Górnika i nasze były inne w piątek i we wtorek. Ale korekty na drugi mecz zawsze są możliwe. Mamy już też pewne doświadczenie, które wyciągnęliśmy z występów w europejskich pucharach. Mecz ze Stalą to był wypadek przy pracy, od meczu z Zabrzem musimy być skuteczniejsi, jeszcze więcej kreować sytuacji, balans i odzyskiwanie piłki też musi być na najlepszym poziomie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński