Jedno wynika z drugiego, gdzie więc się podziały?
Każdy zimą ogrzewa mieszkanie. Wbrew pozorom twierdzenie to nie do końca odpowiada prawdzie, o czym świadczy przypadek ze Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Za miniony sezon i poprzedni zużyłem taką samą ilość ciepła, tj. po około 1600 GJ - opowiada Zenon Łoboda. - Podzielniki na moich grzejnikach w ubiegłym sezonie wykazały 29600 jednostek rozliczeniowych, a w minionym jedynie 17600. Tym samym za jednostkę zapłaciłem znacznie więcej. Mam dopłacić aż ponad 2,2 tys. zł.
O co chodzi z jednostkami
Z węzła cieplnego doprowadzane jest ciepło do poszczególnych mieszkań w bloku. Na każdym jest zamontowany podzielnik ciepła. W zależności od ustawienia termoregulatora (kurka) odnotowuje, ile jednostek rozliczeniowych ciepła zostało zużytych.
Na koniec sezonu grzewczego firma rozliczeniowa dzieli liczbę jednostek ze wszystkich mieszkań przez ilość ciepła dostarczonego do budynku i mnoży przez cenę 1 GJ. Tak wygląda to w uproszczeniu. W ten sposób uzyskuje się koszt jednostki. Jest on przemnażany przez liczbę jednostek spisaną na podzielnikach w danym mieszkaniu, co daje kwotę do zapłacenia po sezonie grzewczym.
Za mało ciepła w rurze
- Próbowałem tę dziwną sytuację wyjaśniać w spółdzielni - mówi pan Zenon. - Tłumaczono mi, że wiatr miał wpływ, że zima była sroga i tym podobne dyrdymały. Sprawdziłem, zima była łagodniejsza, a poza tym, co mają wiatry do podzielników na grzejniku w domu?
Przy okazji poszukiwań odpowiedzi pan Zenon dowiedział się, że jego grzejniki mają moc 1335 W, ale przy temperaturze wody 95 st. C. Spółdzielnia zaś puszcza w rury wodę o temperaturze zaledwie 60 st. C. Firma Termokontrol, która z ramienia spółdzielni obsługuje ciepło, bierze pod uwagę moc znamionową grzejnika (czyli owe 1335 W), zamiast rzeczywistej. Dlaczego tak jest, nie otrzymał odpowiedzi.
- Kwotę nadpłaty rozłożono mi na trzy raty - dodaje. - Pierwszą zapłaciłem, ale z pozostałymi wstrzymuję się, bo uważam, że spółdzielnia powinna mi wiarygodnie wszystkie te anomalia wytłumaczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?