Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak się napiją, to je biją

Michał Fura, 5 listopada 2004 r.
Zatrważająca jest w naszym powiecie liczba przypadków znęcania się mężów nad swoimi żonami, a także dziećmi. Prawo jest bezradne - żony boją się bowiem zeznawać przeciwko swoim mężom i sprawy są umarzane. Wracają do domu... i znowu biją.

Policyjne dane na ten temat są przerażające: zdarza się, że policjanci nawet cztery razy w tygodniu wzywani są na interwencję do rodzin, w których mąż znęca się nad żoną albo dziećmi. Najczęściej robią to po wypiciu alkoholu. Tylko w tej chwili policjanci prowadzą kilkanaście śledztw w sprawach o znęcanie się mężów nad swoimi żonami.

Tam gdzie były PGR

Jak wynika z policyjnych statystyk, najwięcej przypadków znęcania się jest w tych wsiach i miejscowościach powiatu kamieńskiego, gdzie kiedyś działały PGR.

- Na przykład Sybin, Mokrzyca, Wrzosowo - wymienia sierż. sztabowy Piotr Kalinowski, referent sekcji dochodzeniowo-śledczej komendy powiatowej w Kamieniu Pomorskich.

Czarnym punktem na mapie powiatu jest Wrzosowo. Tylko w przypadku tej miejscowości policjanci prowadzą śledztwa przeciwko kilku mężczyznom, którzy znęcają się nad swoimi bliskimi. Psychicznie - krzyczą, grożą, ubliżają. Fizycznie - w najlepszym przypadku tylko szarpią, ale najczęściej biją.

Ostatni przykład. Około 50-letni mężczyzna kolejny już raz, według policji, znęcał się nad swoją żoną i dwoma pełnoletnimi córkami. Był pijany. Policja prowadzi przeciwko niemu śledztwo. Na przesłuchanie do komendy trzeba było przywieźć go siłą, bo sam nie chciał się stawić. To, że znęcał się, potwierdzili sąsiedzi. Twierdzą, że wszystko słyszeli.

Kary nie zawsze skuteczne

W Dziwnowie mężczyzna znęcał i - według policji - nadal znęca się nad żoną. Zdarzało się, że podczas interwencji groził też dzielnicowemu. Za znęcanie się ma wyrok sądu. Nie siedzi jednak w więzieniu, bo ma odroczenie kary ze względu na zły stan zdrowia.
Dwa wyroki za znęcanie ma na swoim koncie mieszkaniec Kamienia Pomorskiego. Nic się jednak nie zmieniło. Wrócił z aresztu i znowu bił żonę. Teraz czeka go kolejny proces przed sądem.

Wkrótce do sądu trafić ma też akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie z miejscowości położonej niedaleko Wrzosowa. Jeszcze w tamtym roku pobił żonę plastikowymi koszami, jakich używa się do przenoszenia pieczywa. Kobieta miała pod skórą kawałki plastiku. Prawdopodobnie mężczyzna nadal ją bije.

Żona może najwięcej

Przypadki pobić dotyczą w większości tych samych osób. Rzadko kiedy trafiają one do więzienia. Z policyjnych statystyk wynika, że około 80 procent spraw o znęcanie kończy się umorzeniem.

- Żony mają prawo do odmowy składania zeznań - mówi jeden z policjantów. - I często z tego korzystają. Na przykład dla tego, że się boją. W takiej sytuacji mężczyzna jest bezkarny.

Zeznania żony są najważniejszym i najlepszym dowodem, szczególnie jeśli nie ma relacji świadków, na przykład sąsiadów.
Nawet jednak jeśli wyrok skazujący zapadnie, nie zawsze oznacza to, że sprawca trafia do więzienia. Jeśli bowiem został skazany za znęcanie się pierwszy raz, to najczęściej dostaje wyrok w zawieszeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński