Po pierwszej części sezonu 2016/17 Gryf Kamień Pomorski zajmował jedno z ostatnich miejsc w IV lidze. Ówczesny zarząd postanowił działać: zdecydowano się pożegnać z trenerem Ferdinandem Chifonem, a co za tym idzie i trochę przewietrzyć skład. Na nowego opiekuna zespołu wybrano Zdzisława Piątkowskiego, który wcześniej pracował m.in. we Flocie Świnoujście i był tam trenerem bramkarzy i jednocześnie asystentem Petra Nemca. Czech słynął z prowadzenia drużyny twardą rękę i Piątkowski podobne zasady wprowadził w Kamieniu Pomorskim. Poskutkowało – Gryf przebudził się wiosną, miał dobrą serię spotkań bez porażki i uciekł ze strefy spadkowej.
Lato nie jest jednak w klubie spokojne.
Dymisję złożył prezes klubu Krzysztof Gawroński, a wraz z nim cały zarząd. Piątkowski też postanowił odejść z Gryfa. Wiemy już, że teraz stery dowodzenia przejął duet Szymon Smerdel i Paweł Pawlaczyk.
- Propozycja pojawiła się nieoczekiwanie, bo miałem inne plany na najbliższy okres. Ale po rozmowach doszedłem do wniosku, że warto spróbować. Dużo pracy nas czeka, bo Gryf ostatnio borykał się z problemami, ale wszystko idzie w dobra stronę. Wspólnie musimy zbudować stabilny klub – stwierdził Smerdel dla portalu kamienskie.info.
Drużyna szykuje się już do nowego sezonu. Po Gryfie nie ma co się spodziewać wzmocnień głośnymi nazwiskami, a skład będzie oparty na młodych zawodnikach.
- Budujemy młody zespół z naprawdę dużym potencjałem. Każdy zawodnik prezentuje dużą jakość. Chcą ciężko trenować, a to jest najważniejsze – podkreśla Szymon Smerdel. - Naszym atutem będzie walka i ambicja. Możemy zagrać słaby mecz, ale nie możemy obok niego przejść.
Nowy szkoleniowiec nie chce prognozować na które miejsce w tabeli stać jego podopiecznych. Raczej jest zwolennikiem teorii, by skupiać się na najbliższym meczu zamiast dalekiego wybiegania w przyszłość. Na ponad tydzień przed rozpoczęciem sezonu trenerzy wciąż są na etapie poznawania dobrych i słabych stron swoich zawodników.
Z Gryfa odeszli już Rafał Radecki i Dawid Sandzewicz, a waha się Radosław Misztal. Transfery do klubu też mogą być, szkoleniowcy testują kilku zawodników, ale teraz wszystko w rękach działaczy, by podpisali umowy. Kadra ma być znana przed pierwszym meczem. Na boisku Smerdel pomoże swoim zawodnikom, a gdy on będzie na boisku, drużyną będzie kierował Paweł Pawlaczyk.
W 1. kolejce sezonu 2017/18 Gryf podejmie spadkowicza z III ligi Vinetę Wolin.
Nemanja Matić znów zagra u boku Mourinho
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?