Goleniów: utrudniają życie kierowcom

- Niedługo po oddaniu przebudowanej ulicy do użytku, kierowca większego samochodu nie wyrobił na zakręcie wyjeżdżając z Matejki i zniszczył nowe barierki łańcuchowe odgradzające chodnik od jezdni - mówi Wiesław Kasprzycki z Goleniowa. - Gołym okiem widać, że prawoskręt jest zbyt ciasny i duże auto zaczepia o barierkę.

Goleniów, miasto progów

Kierowcy nazywają Goleniów torem przeszkód. Głównie dlatego, że w ostatnich czasach powstało kilkanaście nowych progów zwalniających. O ile w niektórych miejscach spowalniacze mają swoje uzasadnienie, o tyle na Matejki wzbudzają poruszenie. Zwłaszcza jeden, ten który powstał po przebudowie ulicy Przestrzennej, na rogu z Matejki.

- Kto widział za zakrętem robić próg? - pyta Jarosław Wysocki ze Szczecina. - Jeżdżę kilkadziesiąt lat autem, bywałem w wielu miastach, ale takiej głupoty jeszcze nie widziałem. Jak można w takim miejscu robić stromy próg? Nie dość, że to skrzyżowanie jest kompletnie spaprane, to w dodatku, żeby jeszcze bardziej utrudnić kierowcom życie, postawili próg. Nie chcę myśleć, co będzie, kiedy miejsce to pokryje się szronem i lodem.

Skarpę niszczy deszczówka

Wyniesione przejścia dla pieszych czy też progi zwalniające denerwują nie tylko kierowców, którzy drżą o swoje auta. W domach nie wytrzymują także mieszkańcy. Nocami, zwłaszcza duże samochody zjeżdżając z progów ogromnie hałasują. Krótko po wykonaniu w ubiegłym roku dwóch progów na Matejki, po protestach mieszkańców spowalniacze były poprawiane. Ludzie mówią wprost, że progi w wielu miejscach, a zwłaszcza ten przy skrzyżowaniu Matejki z Przestrzenną, to strata pieniędzy.

- Rzeczywiście, próg w tym miejscu może niekoniecznie musiałby być, ale inwestycja współfinansowana była z programu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego i w tym projekcie tak właśnie zaplanowano progi - przyznaje Dariusz Bury, inżynier projektu.

Tuż po otwarciu mostu na Przestrzennej widać było, że remont nie został starannie wykonany. Od początku na moście, podczas deszczów, tworzą się ogromne kałuże, zarówno na jezdni jak i na chodnikach. Gołym okiem widać także, że w skarpach pod wpływem spływającej wody tworzą się bardzo głębokie wyżłobienia.