Mieszkańcy okolicznych bloków boją się przechodzić przez jezdnię.
Sytuacja jest poważna, ponieważ w okolicy jest szkoła podstawowa nr 63 i dwa przedszkola - publiczny "Hejnałek" i prywatny "Promyk", a także katedra.
- Kierowcy jeżdżą jak szaleni - żali się Stanisława Adamowicz, mieszkanka pobliskiego bloku. - A my już od kilku tygodni czekamy na pasy.
Nieoznakowane zebry
Znaki pionowe informujące o przejściu dla pieszych znajdują się jedynie przy ul. Farnej. Pozostałe zebry były nie oznakowane, dlatego kierowcy często nie zdejmują nogi z gazu.
- Gdy nie ma pasów, to po co kierowca ma zwalniać - potwierdza naszą obserwację Andrzej Wiśniewski, który często przechodzi właśnie tamtędy. - A przecież przy zderzeniu z autem człowiek nie ma szans. Dlatego gdy widzę samochód wolę podbiec, mimo iż jestem na przejściu dla pieszych.
Którędy przejść?
Moim zdaniem
Hanna Woroniuk
- Może warto zastanowić się, czy nie da się przyspieszyć oznakowania dróg szczególnie w tak newralgicznych miejscach. W maju i w czerwcu dzieci przecież chodziły do szkoły i przedszkoli.
Z kolei w wakacje wzrasta liczba turystów. Jak widać, nie ma dobrego czasu na spokojne malowanie jezdni.
Niebezpieczeństwo dostrzega również Bernadetta Łukojć, wicedyrektorka niepublicznego przedszkola "Promyk".
- Na szczęście większość rodziców podwozi dzieci samochodami, ale z pewnością jest to utrudnienie dla starszych ludzi, odprowadzających wnuki - przyznaje.
W szkole podstawowej nr 63 i publicznym przedszkolu jest wakacyjna przerwa, ale co z dziećmi z pobliskich ulic? Póki co muszą ograniczyć zabawy do własnego podwórka.
- Mój Janek jest jeszcze mały, ale już wszędzie chce chodzić sam - mówi Lucyna Bąk, babcia chłopca. - W takim miejscu koniecznie muszą być pasy. Teraz jest bardzo duże zagrożenie nie tylko dla dzieci.
Problem z przejściem na drugą stronę ulicy mają również starsi.
- Niestety, gdy nie ma pasów, żaden kierowca się nie zatrzyma i nie ustąpi pieszemu - przyznaje Anna Pawłowska, która mieszka w okolicy.
Dodatkowe zagrożenie stwarzają również ci, którzy przechodzą w dowolnym miejscu skrzyżowania.
Pasy będą
Marta Kwiecień-Zwierzyńską, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie przyznaje, że prace remontowe na skrzyżowaniu rozpoczęły się w maju. Termin malowania oznakowania poziomego, czyli przejścia dla pieszych został wyznaczony na lipiec. Dlaczego tak późno?
- Bo ekipy malujące zebry w tej chwili pracują w innych rejonach miasta - tłumaczy Marta Kwiecień-Zwierzyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?