Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzikie wysypiska w mieście

ts
Dzikich wysypisk stale przybywa. Często powstają one w tych samych miejscach, które wcześniej uprzątnięto.
Dzikich wysypisk stale przybywa. Często powstają one w tych samych miejscach, które wcześniej uprzątnięto. Andrzej Szkocki
Straż Miejska w Szczecinie przeprowadziła ostatnio kontrolę na Wyspie Puckiej. Odnaleziono tam 15 większych i mniejszych dzikich wysypisk śmieci.

- Nie podejrzewamy, że ktoś przywozi i wysypuje śmieci z centrum miasta. Te wysypiska są dziełem tutejszych mieszkańców i działkowiczów. Odwiedzaliśmy więc poszczególne posesje, pytając czy ich mieszkańcy mają pojemniki na śmieci.
Potwierdziły się obawy strażników. Tylko przy niektórych posesjach stały pojemniki. Nie wszyscy mieszkańcy mogli udowodnić, że wywożą samodzielnie śmieci z terenu wyspy na wysypisko komunalne. Ani też, że zlecili to wyspecjalizowanym firmom. Strażnicy wręczyli niektórym z mieszkańców wyspy mandaty.
- Jeżeli deklarowali, że niebawem pojemniki pojawią się pod domami, ograniczaliśmy się do mandatu w wysokości 100 złotych - mówi Andrzej Panecki.
Kontrole tego typu prowadzone są przez cały czas. Choć zlikwidowano większość dzikich wysypisk, na niektórych ulicach ponownie znaleziono zgromadzone śmieci. Dotyczy to szczególnie obrzeży miasta - ul. Warsztatowej, Gryfińskiej, Goleniowskiej, Wolskiej czy Inżynierskiej. Strażnicy znajdują tam porzucone stare opony, gruz budowlany, resztki betonu po wyburzonych konstrukcjach, resztki papy i eternitu czy części samochodowe.
- Przeszukujemy starannie dzikie wysypiska - mówi Andrzej Panecki. - Niekiedy znajdujemy dokumenty lub przedmioty, które pozwalają nam ustalić właściciela wyrzuconych śmieci. Kierujemy wtedy sprawę do sądu.
W roku ubiegłym władze miasta wydały zdecydowana walkę dzikim wysypiskom. Na ten cel przeznaczono kwotę 150 tysięcy złotych. W tym roku Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego ma otrzymać kwotę dwukrotnie większą.
- Po zlikwidowaniu szeregu dzikich wysypisk w mieście, staramy się nie dopuścić do tego, aby ponownie wyrzucano tam śmieci - mówi Mariola Korowaj, z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM. - Pięć z nich otoczonych zostało drutem rozpiętym na stalowych słupkach. Dodatkowo, usypano przy nich wał ziemny, który ma uniemożliwić podjazd ciężarówkom ze śmieciami. Jeżeli pozwalają na to warunki terenowe, w tym roku będziemy ogradzali pozostałe tereny wykorzystywane notorycznie jako dzikie wysypiska.

***

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania zawiera z indywidualnymi klientami umowy na czas nieokreślony. Za wywożenie raz w tygodniu pełnego 120-litrowego kubła ze śmieciami pobiera 16,20 zł. Wywiezienie plastikowego worka ze śmieciami kosztuje 4,50 zł. Przy prowadzonych pracach remontowych podstawiany jest kontener - wywóz 1 tony gruzu budowlanego kosztuje 400 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński