Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Otwarty Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie [ZDJĘCIA]

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Dzień Otwartych Dni  w placówce przy ul. Zwierzęcy Zakątek jest pierwszą tego typu imprezą zorganizowaną po przeprowadzce ze starej siedziby przy al. Wojska Polskiego.
Dzień Otwartych Dni w placówce przy ul. Zwierzęcy Zakątek jest pierwszą tego typu imprezą zorganizowaną po przeprowadzce ze starej siedziby przy al. Wojska Polskiego. LW
Czyngis Chan. Wiek 9,5 roku. Owczarek kaukaski, duży silny pies pilnujący. Szybko przywiązuje się do człowieka, potrzebuje opiekuna o silnej osobowości. Szukamy domu bez dzieci i innych zwierząt. Saba. Wiek 14 lat. Trafiła do schroniska po nagłej śmierci właścicielki. Niezwykle łagodna. Z nadzieją wygląda człowieka, który przygarnie ją na jesień życia. W szczecińskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt odbyły się w sobotę Dni Otwarte.

Pani Edyta jest właśnie po pierwszym spacerze z suczką nazwaną w schronisku "Kaja" - nie wiadomo jak się wabiła przed dostaniem do placówki przy ul. Zwierzęcy Zakątek, bo przywiozło ją tu pogotowie interwencyjne - piesek błąkał się po Pogodnie, w okolicach ul. Gorkiego.

- Jestem zdecydowana - zapewnia pani Edyta. - Umawiamy się na drugi spacer. Przyjdę z moim psem, który dzisiaj został w domu. Jeśli się polubią, zostanie z nami. Kaja jest piękna.

Kaja jest kundelkiem. Trafiła do schroniska w maju. Ma 3 lata. W jej karcie jest napisane: "Mocno lękliwa".

- Ale z nami zachowuje się radośnie. Wciąż mnie liże. Całym ciałem i zachowaniem pokazuje, że się cieszy.

- To bardzo pogodna sunia - zapewnia pracownica działu adopcji.

Nie tylko Kai się poszczęściło. Na spacer z psem w przyszłym tygodniu zapisały się jeszcze trzy osoby. Być może swój nowy dom znajdzie więc Buczer, w typie amstafa, pies wymagający doświadczonego opiekuna (poprzedniego ugryzł, dlatego znalazł się w schronisku). Nadzieję na dom ma jeszcze dziewięciomiesięczny Nero - mieszaniec, "wilkowaty" i Blu, młoda suczka z przepięknymi błękitnymi oczami.

W sobotę, 1 lipca (W Dzień Psa) w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie przebywało 65 psów i 49 kotów.

Dzień Otwartych Dni w placówce przy ul. Zwierzęcy Zakątek jest pierwszą tego typu imprezą zorganizowaną po przeprowadzce ze starej siedziby przy al. Wojska Polskiego. Przyszły tłumy - po raz pierwszy zabrakło miejsca na parkingach przed placówką.

- Kolejka do zwiedzania ustawiła się jeszcze przed rozpoczęciem imprezy o godz. 12 - twierdzi kierowniczka placówki, Ewa Mrugowska.

- Zdecydowaliście się państwo?

- Nie, my tylko oglądamy - zarzeka się pani Daria. - W domu mamy już trzy zabrane stąd pieski. Więcej nie mogę mieć. Ale może mamę namówię.

- Podoba się któryś piesek? Pytamy panią Karolinę.

- Wszystkie są cudne - przyznaje nasza rozmówczyni. - Ale nie mogę wziąć żadnego. Rozsądek mi mówi: "Nie". Dopiero skończyłam studnia. Teraz długo mnie nie będzie w domu. Ale może jesienią?

Co oprócz zwiedzania schroniska można było robić w czasie Dni Otwartych? Wysłuchać wykładów. O wyprawce dla psa, O wyprawce dla kota (czyli o tym, co trzeba mieć w domu, by móc adoptować zwierzę ze schroniska), a także O kleszczach. Przy stoiskach przed wejściem można było kupić karmę a przy scenie, po drugiej stronie placu, obejrzeć i wysłuchać historii (najczęściej smutnych) wszystkich podopiecznych miejskiego schroniska. Pieski prezentowały się po (organizowanym w każdą sobotę) wspólnym spacerze - pod hasłem Psiebiegnij się.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński