Do dziś mieszkańcy nie mogą doczekać się wypłaty odszkodowania.
W garażu o powierzchni 1500 m kw., wody było na metr wysokości. Ucierpiał budynek i samochody.
Nie mamy pieniędzy
- Po takim katakliźmie trzeba szybko remontować pomieszczenia, bo ściany atakuje już grzyb - mówi Krzysztof Smentek, zarządca wspólnoty. - Ubezpieczyciel po prostu "miga" się od wypłacenia odszkodowania.
- PZU zachowuje się tak, jakbyśmy to my ponosili winę za zalanie i zniszczenie garaży - dodaje pani Hanna, jedna z mieszkanek.
Postępuje wbrew prawu
Wspólnota była ubezpieczona w PZU. Dopiero po interwencjach brokera wypłacono jej jedynie zaliczkowe 15 tys. zł. Kwota starczyła na częściowe pokrycie oczyszczenie układu ściekowego.
- Wydaliśmy na te pierwsze prace już 30 tys. zł - mówi Krzysztof Smętek. - Do pełnego remontu potrzebujemy jeszcze około 40-50 tys. zł. Jak go nie zrobimy, usunięcie grzyba pochłonie majątek.
Wspólnota złożyła w PZU wszystkie wymagane przez ubezpieczyciela dokumenty. W tym kalkulację kosztów naprawy szkody na kwotę 73 tys. zł oraz faktury za już dokonane naprawy.
- Zgodnie z zapisem Ogólnych Warunków Ubezpieczenia PZU powinno wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o szkodzie - mówi Robert Fabich, broker ubezpieczeniowy. - Już 12 września minęło te 30 dni.
ZWiK ciągle bada sprawę
Nasz komentarz
Marek Rudnicki
Władze gminy Dobra Szczecińska, w podobnej sytuacji bardzo szybko wypłaciły mieszkańcom bloków odszkodowanie. W przypadku wspólnoty przy ul. Ostrobramskiej czym później dostanie pieniądze z PZU lub Hestii, tym droższy będzie remont zalanych garaży, schodów, ścian i sufitów. Być może ubezpieczycieli stać na taką zwłokę, choć żyją z naszych składek.
Członkowie wspólnoty zastanawiają się, dlaczego nie odzywa się też szczeciński Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Wszak to on odpowiada za stan kanalizacji miejskich, które nie odebrały wody, co spowodowało zalanie garaży.
- Już w sierpniu zwróciliśmy się do ZWiK o wypłatę pieniędzy z tytułu szkody - mówi zarządca. - Do dziś również w tej instytucji nie uzyskałem żadnej odpowiedzi.
ZWiK ubezpieczony jest w Sopockim Towarzystwie Ubezpieczeniowym ERGO-HESTIA S.A. Zwróciliśmy się do zakładu wodociągów o wyjaśnienie sprawy i odpowiedź, czy Hestia nie może partycypować w odszkodowaniu.
- Dokumenty odnośnie ul. Ostrobramskiej są analizowane przez wydział prawny naszej firmy - poinformował nas Tomasz Makowski, rzecznik ZWiK. - Odpowiedź będzie z pewnością na początku przyszłego tygodnia. Co do Hestii to trudno mi się wypowiadać.
Biuro prasowe PZU na zadane pytania stwierdziło, że obecnie dokumenty są weryfikowane. Magdalena Olborska z biura prasowego tej firmy obiecała, że "najprawdopodobniej likwidacja tej szkody zostanie zakończona w tym tygodniu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?