Dawna fabryka papieru w Szczecinie zamienia się w loft, a dokładniej Smart Loft

Czym się różni loft od klasycznego M?

- Słowo „loft” pochodzące z języka islandzkiego, znaczy tyle, co powietrze, przestrzeń, piętro. Współcześnie odnosi się do mieszkań, które powstają w dawnych obiektach postindustrialnych, takich jak magazyny, hale przemysłowe, czy tak jak w przypadku naszej inwestycji, Smart Loft w dawnej fabryce papieru Weise & Co, późniejszej siedzibie Zakładów Odzieżowych Dana. Na rynku europejskim lofty funkcjonują już od kilkudziesięciu lat, w Polsce na popularności zyskują stosunkowo od niedawna. Możemy wyróżnić kilka typu loftów: hard lofty czyli ww. zrewitalizowane budynki dawnych fabryk, soft lofty, czyli budynki stawiane od podstaw, a tylko stylizowane na dawne poprzemysłowe obiekty, a także wiele innych odmian, takich jak raw lofty, czy modern lofty, które to ostatnie określenie najbardziej oddaje charakter naszej inwestycji. Z dawnej fabryki pozostawiliśmy zachowane w bardzo dobrym stanie części piwniczne, a przede wszystkim samą fasadę budynku i oryginalną ceglaną elewację z wieloma elementami zdobień. Więc wracając do pytania, największym wyróżnikiem między loftami a klasycznym M jest ich niepowtarzalny charakter. To wspomnienie historii dawnego przedwojennego Szczecina, który jest nieodłącznym elementem naszej kultury. To szansa na nadanie drugiego życia obiektom, które dotychczas popadały w ruinę i zapomnienie.

Czy Szczecin, w którym prym wiodą zamknięte osiedla na przedmieściach, jest gotowy na debiut Smart Loft?

- Skala zainteresowania tą inwestycją pokazuje, że na lokalnym rynku zdecydowanie brakowało tego typu mieszkań. Stanowią swoisty unikat wśród nowoczesnych osiedli, nadając charakter wyjątkowości i niepowtarzalności. Lokalizacja, która graniczy ze śródmieściem Szczecina, daje bliskość centrum miasta, a jednocześnie ciszę i spokój, którymi pozwala się cieszyć obręb Pogodna. To właśnie umiejscowienie inwestycji w pobliżu serca Szczecina, a także dostęp do komunikacji miejskiej pozwalają zaoszczędzać czas spędzony w korkach, na które często jesteśmy narażeni mieszkając na obrzeżach, czy przedmieściach Szczecina. Dzięki temu mamy gwarancję dotarcia w określone miejsce na czas, a także możliwość skorzystania z uroków pobliskich parków, stadionu piłkarskiego, zrobienia szybkich zakupów w sąsiednich sklepach czy marketach. Dzieci będą mieć blisko do szkół, a także na zajęcia pozalekcyjne, by móc realizować swoje pasje.

Dziedzictwo przemysłowe do tej pory było postrzegane jako problem. Łatwiej było rozbierać i burzyć, niż rewitalizować i przywracać do użytku. Z jakich powodów Smart House odeszło od tego modelu i podjęło się nowego w skali miasta wyzwania?

- Spółka Smart House od lat jest bezpośrednio związana z szeroko pojętą branżą budowlaną, mając w swoim dorobku realizację kilkuset tysięcy wybudowanej powierzchni użytkowej mieszkań i lokali usługowych w Niemczech. Wyspecjalizowaliśmy się w tworzeniu od podstaw nowoczesnych wielorodzinnych budynków oraz kameralnych osiedli na terenie Szczecina i okolic.

W Polsce trend rewitalizacji postindustrialnych budynków dopiero przybiera na sile, jednak warto podkreślić, że tradycje loftowe na Zachodzie sięgają początku XX wieku. I choć może zabrzmi to trywialnie i małostkowo, budynek nam się po prostu spodobał, to właśnie latami zbierane doświadczenie i intuicja sprawiły, że w tych murach dostrzegliśmy ogromny potencjał. Opustoszały budynek dawnej fabryki papieru Weise & Co wzniesiony dwa wieki temu (dokładnie w 1898 roku), to nie tylko inwestycja budowana sercem, ale również kontynuacja zachodnich tradycji.

Tego typu budynki, to część historii Szczecina, którą mamy okazję przypomnieć i zachować dla przyszłych pokoleń w nieco zmienionej, unowocześnionej formie. Często kryje się za nimi ciekawa historia i ludzie, dla których stanowiły one część życia, były miejscem, w którym mieszkali czy pracowali. Być może przemawia za nami sentymentalizm, ale uważamy że przeszłość jest integralną częścią przyszłości. Ona nas kształtuje i pokazuje, w którym miejscu jesteśmy, dokąd zmierzamy. Dając drugie życie dawnym kamienicom, fabrykom czy zabytkowym budynkom jesteśmy w stanie zachować choć część dawnego Szczecina, budowanego przez być może naszych pradziadków, dla przyszłych pokoleń. Zrewitalizowane historyczne budynki pod postacią apartamentowców czy hoteli, przyciągają do naszego miasta podróżnych z całego kraju, a nawet świata, więc stanowią też świetną bazę inwestycyjną. Z dumą możemy się również pochwalić, że jest to pierwsza tego typu inwestycja w naszym mieście.

Czy proces projektowania Smart Loft wymagał sięgnięcia po alternatywne rozwiązania architektoniczne? Czy raczej nie różnił się od pracy nad klasycznymi projektami mieszkaniowymi?

- Główną różnicą pomiędzy rewitalizacją i adaptacją budynku poindustrialnego na lokale mieszkalne, a budowaniem całkowicie od podstaw jest przebieg procesu przygotowawczego. O ile przy klasycznych projektach stawiane są na początku szalunki, wylewane fundamenty, to przy inwestycji Smart Loft pierwszy etap obejmowały głównie prace rozbiórkowe i porządkowe. Kilka miesięcy zajęło nam przygotowanie budynku pod właściwe prace budowlane. Ostatecznie, tak jak pisaliśmy wyżej, zostawiliśmy mury budynku oraz część piwniczną, która również wymagała gruntownego remontu, zaczynając od podłoża, które zostało wykonane od podstaw i zabezpieczone przed jakąkolwiek wilgocią. Wszystkie stropy, ściany międzylokalowe czy dach są całkowicie nowe, wykonane z obowiązującymi standardami i normami. W dalszym ciągu trwają prace nad odrestaurowaniem oryginalnej cegły pokrywającej elewację, a także przerobieniem zgodnie z projektem, otworów okiennych czy wnęk pod drzwi balkonowe i wejściowe. W związku z czym mamy do czynienia z alternatywnymi rozwiązaniami architektonicznymi, albowiem musimy łączyć technikę odtworzeniową i rekonstrukcyjną z elementami nowoczesnych zastosowań w budownictwie.

Co jest efektem prac architekta? Ile i jakich mieszkań czeka na swoich właścicieli?

- Na przyszłych mieszkańców czeka 40 mieszkań o zróżnicowanej powierzchni od 37 aż do 106 m2. Apartamenty posiadają na parterze tarasy i przydomowe ogródki, a na pierwszym i drugim piętrze balkony. Wszystkie lokale na trzecim piętrze są dwupoziomowe, w górnej części znajduje się antresola z wyjściem na taras, z którego rozpościera się widok na panoramę Szczecina. Każdy z przyszłych lokatorów otrzyma w części piwnicznej komórkę lokatorską, by mógł przechować np. rower, wózek czy inne rzeczy o większym gabarycie. Inwestycję możemy określić mianem premium, nie tylko ze względu na lokalizację czy jej wyjątkowy charakter, ale przede wszystkim na standard wykończenia. Ogrzewanie podłogowe, aluminiowe okna i drzwi, ściany działowe pokryte gładzią i pomalowane farbą podkładową stanowią duży atut. Dodatkowo nabywcy mogą skorzystać z usług współpracujących z nami projektantów wnętrz, którzy nie tylko zaaranżują stylowo mieszkanie, ale również zajmą się wykończeniem go „pod klucz”. Dzięki takim możliwościom kupno i wykończenie mieszkania staje się prawdziwą przyjemnością.

Czy poza klatką schodową będzie przestrzeń wspólna sprzyjająca integracji mieszkańców?

- Przed budynkiem od strony południowej zaprojektowany został dziedziniec, na którym mieszkańcy będą mogli odpocząć na ławkach, a dzieci pobawić na placu zabaw. Pod nim zostanie utworzony garaż kryty na 20 miejsc postojowych. Części wspólne inwestycji zostaną ogrodzone i objęte całodobowym monitoringiem, co zapewni mieszkańcom maksymalny komfort i bezpieczeństwo. Klimatyczne oświetlenie oraz różnorodna roślinność stworzą niepowtarzalne miejsce i przyjazną do życia enklawę.

W jaki sposób architektura, o której mówimy, wpisze się w dość jednostajny charakter dzielnicy?

- Charakter terenu nie jest jednostajny ze względu na pobliskie bloki i obiekty handlowe otaczające inwestycję Smart Loft, jednakże wpisuje się on w architekturę krajobrazu sąsiadujących ulic z przedwojennymi kamienicami. Nasz obiekt, pomimo że jest budynkiem przemysłowym, w zdecydowanej większości nawiązuje do klasycznego charakteru dawnego Szczecina. Realizujemy wizję łączenia oryginalnej czerwonej cegły przełamanej czarnymi stalowymi elementami w postaci galerii, klatki schodowej, czy przeszklonej panoramicznej windy. To połączenie historii z nowoczesnością idealnie wpisuje się nie tylko w loftowy charakter inwestycji, ale właśnie przede wszystkim w otaczającą ją miejską przestrzeń.

Jeszcze kilka lat temu mało kto myślał, że można zamieszkać w lofcie, szczególnie w Szczecinie. Inwestycja jest szansą na odczarowanie miasta? W końcu dawna fabryka papieru nie jest jedynym poprzemysłowym budynkiem w Szczecinie.

- Dając drugie życie dawnym kamienicom, fabrykom czy zabytkowym budynkom poprzez swoisty recykling jesteśmy w stanie odtworzyć część dawnego Szczecina, tchnąć nowego ducha w otoczenie i urozmaicić okoliczną infrastrukturę. Zrewitalizowane historyczne budynki pod postacią apartamentowców czy hoteli, to ogromna szansa na odczarowanie miasta, uatrakcyjnienie przestrzeni urbanistycznej oraz tkanki miejskiej. Wprowadza w nią nową jakość przyciągając do naszego miasta podróżnych z całego kraju, a nawet świata, więc stanowią też świetną bazę inwestycyjną.

Jakiego kierunku inwestycji mieszkalnych możemy spodziewać się w przyszłości w naszym mieście? W Japonii czy Stanach coraz popularniejsze stają się domy tymczasowe.

- Światowe trendy to jedno, jednak dla nas najważniejszy jest klient. Wsłuchujemy się w jego potrzeby, prowadzimy badania rynku, analizujemy statystyki i z wyciągniętych wniosków widzimy, że nasi klienci poszukują przede wszystkim mieszkań nastawionych na nowoczesne i inteligentne rozwiązania technologiczne. Przykładają ogromną wagę do dogodności lokalizacji, okolicy przyjaznej rodzinie, uprawianej aktywności fizycznej, czy ułatwionej komunikacji do pracy czy szkół. Mieszkania muszą być komfortowe, przemyślane pod kątem projektowania wnętrza, odpowiednio wyciszone i ocieplone na tyle, by generować jak najniższe koszta. Nowym standardem zaczyna być ogrzewanie podłogowe, nowoczesna instalacja elektryczna czy szybki internet światłowodowy. Pod inwestycjami znajdują się garaże podziemne z miejscami postojowymi, a także komórkami lokatorskimi. Osiedla coraz częściej projektowane są z myślą o integracji lokatorów. Zielone dziedzińce i skwerki, ławeczki, place zabaw dla najmłodszych, to wszystko sprawia, że mieszkańcom żyje się przyjemnie i z dumą mogą swoje M nazwać domem.