Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopak lubi rozmawiać z ludźmi

wim, 19 stycznia 2006 r.
Poruszający się na wózku inwalidzkim nastolatek kilka godzin dziennie przebywa na klatce schodowej. Nie podoba się to sąsiadom.

Larum podniósł stargardzianin, który wczoraj przypadkiem natknął się na chłopca w jednym z bloków przy ulicy Słowackiego. - To niedopuszczalne, by matka wystawiała niepełnosprawne dziecko na zimną klatkę schodową - mówi. - Podobno przebywa na niej wiele godzin dziennie.

Sąsiedzi to potwierdzają. Ich zdaniem takie traktowanie dziecka jest nieludzkie.

- On całe dnie tu stoi - relacjonują. - Bawi się światłem i windą. Albo wpatruje się w okno. Szkoda dziecka. Jak można do tego dopuszczać. Przecież na klatce jest ciemno i zimno.

Patrzy i rozmawia

Zaalarmowani dziwną sytuacją, udaliśmy się pod wskazany adres. Istotnie, na klatce schodowej spotkaliśmy chłopca siedzącego na wózku inwalidzkim.

- Lubię patrzeć na ludzi - powiedział nam. - W domu się nudzę. A tak przynajmniej zawsze kogoś spotkam i sobie porozmawiam.

Nic złego się nie dzieje

W bloku przy ulicy Słowackiego pojawili się wczoraj miejscy strażnicy. Byli tu nie pierwszy raz. Znają nastolatka i całą sytuację.

- Tu nic złego się nie dzieje - uspokajają. - Chłopiec nie jest zaniedbywany przez rodziców. Ma sprzęt do rehabilitacji i wszystko, co jest mu potrzebne. Żadna krzywda mu się nie dzieje. On lubi przebywać na klatce. Przynajmniej ma okazję porozmawiać z ludźmi.

Potwierdziła to mama chłopca, którą spotkaliśmy przed mieszkaniem. Właśnie wracała z pobliskiego sklepu, gdzie robiła zakupy.

- A co ja poradzę na to, że on woli tu siedzieć niż w domu? - pyta. - Mój syn lubi patrzeć przez okno, rozmawiać z sąsiadami. Mam mu tego zabronić? Byłby bardzo nieszczęśliwy. Jest niepełnosprawny, nie może sobie wyjść na dwór, pobiegać tak jak inne dzieci. A sąsiedzi niech się zajmą swoimi sprawami!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński