Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police odpadł z Ligi Mistrzyń. Na pocieszenie wygrał mecz

(sz)
Siatkarki Chemika Police zwyciężyły 3:2 z Vizurą Rumą i zakończyły rywalizację w grupie Ligi Mistrzyń na drugim miejscu.

Przed meczem nie poprawiła się sytuacja kadrowa. Trener Piotr Matela nie mógł skorzystać z Agnieszki Bednarek-Kaszy i Katarzyny Zaroślińskiej-Król. Obie są kontuzjowane. Środkowa zagrała po raz ostatni 25 listopada z BKS Profi Credit Bielsko-Biała, a było to jeszcze przed pierwszym starciem w europejskich pucharach. Absencja Zaroślińskiej-Król trwa krócej niż Bednarek-Kaszy, co nie oznacza, że krótko. Atakującej zabrakło w całej rundzie rewanżowej Ligi Mistrzyń.

Także Izabela Bełcik i Bianka Busa nie są w pełni sił, dlatego było pewne, że rozpoczną mecz jako rezerwowe. Sytuacja kadrowa Chemika była zła, a wytypowanie jego szóstki nie stanowiło problemu. Kłopot bogactwa był tylko na środku, gdzie Matela postawił na Stefanę Veljković i Straszimirę Simeonową.

Do postawy środkowych było najmniej zastrzeżeń. Zdecydowanie gorzej wyglądała dyspozycja przyjmujących, które nie radziły sobie z zagrywkami Serbek. Vizura wyszła na prowadzenie 5:1 i nie pozwoliła się dogonić do końca wygranego 25:22 seta. Po stronie Chemika było dużo nerwowości, dlatego jego pościg polegał na pojedynczych, gwałtownych, ale mało skutecznych zrywach.

Drugi set również rozpoczął się od serii straconych punktów. Chemikowi pomogło zredukować różnicę krótkie, ale treściwe wejście Bianki Busy z kwadratu rezerwowych na boisko. Policzanki zwyciężyły 25:23, a w nerwowej końcówce potwierdziło się, że młode przeciwniczki potrafią pęknąć pod presją.

W trzecim secie Chemik dobrze wystartował, ale pary nie wystarczyło mu na długo. Pojawił się problem z kończeniem akcji na skrzydłach. Vizura uszczelniła blok i zaprezentowała serię interesujących akcji w pierwszym tempie. Przyjezdne nie mogły pęknąć, ponieważ pod żadną presją się nie znalazły i zwyciężyły 25:19.

Chemik pokazał sportową złość w czwartym secie. Prowadził od początku do końca i doprowadził do tie-breaka. W nim zmęczone siatkarki czekała jeszcze walka na przewagi, w której 19:17 zatriumfowały gospodynie.

W Koszalinie zakończyła się krótka kadencja Piotra Mateli na stanowisku trenera Chemika. Tymczasowy opiekun kierował zespołem w czterech meczach po tym, jak z klubu odszedł Jakub Głuszak. Matela podtrzymał passę w Lidze Siatkówki Kobiet i utrzymał mistrza Polski na szczycie tabeli. Na europejskim froncie szło gorzej. Niebawem ster w szatni przejmie nowy trener Marcello Abbondanza.

Chemik Police - Vizura Ruma 3:2 (22:25, 25:23, 19:25, 25:19, 19:17)
Chemik:
Mirković, Smarzek, Mędrzyk, Veljković, Simeonowa, Holston, Krzos (l.) oraz Bełcik, Busa, Gajgał-Anioł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński