W minionych latach Chemik Police przyzwyczaił swoich kibiców do tego, że okres letni był okresem stagnacji i braku większych zmian w klubie. W tym roku w Policach wiele się jednak działo.
Najważniejszym ruchem było pozyskanie Przemysława Ciołka oraz Pawła Cierecha, którzy znacznie wzmocnili siłę ataku polickiego zespołu. Ciołek do Chemika powrócił po czterech latach gry w niemieckim Torgelow SV Greif. Z kolei Cierech przeszedł z Tęczy Krosno Odrzańskie (woj. lubuskie) w barwach której zdobył w poprzednim sezonie dziewięć bramek. Chemik zasilili także pomocnik Wojciech Guźniczak z Sarmaty Dobra, bramkarz Mateusz Kopociński ze Świtu Skolwin oraz obrońca Konrad Włodarczyk grający ostatnio w Pogoni Szczecin. Bliski dopięcia jest także transfer Patryka Kuranta, który poprzedni sezon spędził w Drawie Drawsko.
W okresie letnim Police opuścili Patryk Baranowski (wypożyczenie do norweskiego Avaldsnes IL) oraz Emil Andrzejewski, Paweł Szewczykowski i Patryk Galoch, którzy w nowym sezonie występować będą w rezerwach Pogoni Szczecin i w Młodej Ekstraklasie.
Sporo niesmaku w klubie pozostawił niedoszły transfer dwóch innych mistrzów Polski, Patryka Domina i Mateusza Sowały. Na początku okresu przygotowawczego zainteresowanie obydwoma piłkarzami wyraziło niemieckie Dynamo Drezno. Klub nie do końca był jednak przekonany do zawodników i w efekcie po negocjacjach ostateczna oferta nie została złożona. Obaj zawodnicy uznali, że Chemik utrudnia im transfer i odmówili gry w III lidze, deklarując jednocześnie chęć gry w zespole juniorów. W ten sposób zamiast wykonać krok naprzód i zgodnie z deklaracjami trenera Mariusza Szmita na stałe zagościć w pierwszej jedenastce Chemika, wykonali dwa kroki wstecz.
Teraz grać będą z juniorami i prawdopodobnie stracą stypendia przyznawane zawodnikom III ligi.
W Policach z ulgą przyjęto wiadomość, iż w nowym sezonie w Chemiku nadal występować będzie Filip Kosakowski. Kluczowy zawodnik drużyny po zakończonym sezonie poprosił o podwyżkę i dzięki lepszej kondycji finansowej klubu udało się go zatrzymać w Policach. W decyzji o zatrzymaniu tego gracza na pewno pomogła także skuteczność w letnich sparingach. W sześciu meczach kontrolnych Kosakowski zdobył pięć bramek.
Latem Chemik w ramach przygotowań zagrał z Hutnikiem Szczecin (wygrana 4:2), Piastem Chociwel (8:2), Sarmatą Dobra (3:0), Świtem Skolwin (1:0) i Vinetą Wolin (5:2). Kubłem zimnej wody na rozgrzane głowy piłkarzy z Polic był sparing z Błękitnymi, który w słabym stylu przegrali 0:3. Patrząc jednak na siłę uderzeniową Chemika można założyć, że tym razem powalczy w lidze o coś więcej niż tylko utrzymanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?