Nasz komentarz: Podwójna zmiana
Nasz komentarz: Podwójna zmiana
To był dobry sezon dla Chemika. Przede wszystkim dlatego, że pojawiła się nadzieja na ekstraklasę. I dobrze, że widać gołym okiem braki w zespole. - Chciałbym mieć takie zawodniczki, abym mógł zrobić podwójną zmianę - wyjaśnia Bujek. Obecnie to niemożliwe, bo ma praktycznie tylko jedną rozgrywającą.
Krzysztof Dziedzic
W miniony weekend Chemik niespodziewanie przegrał dwa razy gładko 0:3 z Eliteski AZS Kraków i będzie walczył tylko o piąte miejsce w I lidze.
Jaki był praktycznie zakończony już sezon dla naszego zespołu: udany, czy nieudany? Chemik potwierdził, że należy do dobrych, solidnych I-ligowców. Jednak to już za mało.
W Policach stworzył się klimat do walki o awans. W tym sezonie nie udało się, ale mało kto tego awansu oczekiwał. Za to w następnym cel musi być tylko jeden: ekstraklasa.
- Sezon byłby bardziej udany, gdyby nie te mecze z Eliteski - ocenia trener naszej drużyny, Mariusz Bujek. - Dlatego mamy satysfakcję, ale nie do końca. Te przegrane rzuciły cień na naszą poprzednią postawę. W przekroju dotychczasowych meczów obecnych rozgrywek graliśmy bardzo dobrze.
Zrobiliśmy dużo dobrej roboty nie tylko dla Polic, ale dla całej zachodniopomorskiej siatkówki. I teraz całe województwo powinno starać się to wykorzystać.
Bujek zdaje sobie sprawę, że do awansu do ekstraklasy potrzebne są spore zmiany.
- Będziemy szukać nowej jakości zespołu - zapewnia. - Trzeba nam kilku wartościowych zawodniczek. Musimy mieć cztery, pięć siatkarek, które w trudnych meczach nie przestraszą się. Na dziś mamy za mało naprawdę rutynowanych zawodniczek. I dlatego w ważnych momentach potrafimy się "spalić". Nie umiemy podnieść się po naszych nieudanych zagraniach. Potrzeba czegoś więcej, niż do tej pory.
Radzimy sobie w I lidze, ale to za mało. Problemem Chemika od zawsze były sprawy związane z
pieniędzmi.
- Żyjemy w finansowym marazmie - wyjaśnia Bujek. - Musimy zwiększyć budżet. No chyba, że nie chcemy ekstraklasy. Jak nie chcemy nic zmieniać, to wystarczy to, co mamy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?