Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciał zerwać się z łańcucha, a trafił na krótką smycz [KOMENTARZ]

Dr hab. Piotr Chrobak
Dobra wiadomość dla naszego regionu, gdyż jak na razie to senator ze Szczecina prof. Tomasz Grodzki z PO, będzie Marszałkiem Senatu.

Pierwszy raz w historii Pomorza Zachodniego, Marszałek Senatu wywodzi się z naszego województwa. Póki co, PiS-owi nie udało się pozyskać dwójki senatorów, aby odbić Senat z rąk opozycji.

Sam prof. Grodzki twierdził, że PiS proponował mu stanowisko ministra zdrowia, ale jak widać, wolał ofertę opozycji, gdyż funkcja Marszałka Senatu jest zdecydowanie bardziej prestiżowa, a kierowanie pracami Senatu raczej pomaga w karierze politycznej, w przeciwieństwie do bycia ministrem zdrowia.

Przecież jeszcze żadnemu politykowi nie udało się naprawić naszej służby zdrowia. Zawsze zaczynało się na szumnych zapowiedziach, a kończyło na próbie usprawiedliwienia porażki. Nawet tak pewny siebie były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz wolał mandat europarlamentarzysty, niż kolejny raz startować do Sejmu.

ZOBACZ TEŻ:

Pytanie tylko jak długo prof. Grodzki Marszałkiem pozostanie? Sytuacja w Sejmie nie wróży pomyślnej współpracy opozycji w Senacie. A PiS-owi do większości brakuje zaledwie dwóch senatorów. To, że opozycja nie zgłosiła swojego kandydata na Marszałka Sejmu oznacza, że jest podzielona i nie tylko nie ma wspólnego programu, ale nawet pomysłu na dłuższą współpracę.

Brakuje wspólnego lidera. Część opozycji poparła kandydaturę Elżbiety Witek, a część wstrzymała się lub była przeciw. Sytuacja w Sejmie pokazuje, że w Senacie opozycji nic nie łączy poza chęcią odsunięcia PiS od władzy, a to stanowczo za mało, aby przetrwać cztery lata.

Na pierwszym posiedzeniu Sejmu dali o sobie znać także inni parlamentarzyści z naszego okręgu. Magdalena Filiks przyszła w podkoszulce z napisem „Konstytucja” zapominając, że to nie wiec uliczny tylko Sejm RP. Rozumiem intencje, ale powagę Sejmu należy uszanować. Drugim „bohaterem” był nie kto inny jak sam Sławomir Nitras, który – przemawiając w swoim stylu – musiał „zaznaczyć” swoją obecność, sugerując nowo wybranej Marszałek Sejmu, żeby dokonać wyboru wicemarszałków. Co zresztą uczyniono.

Mat. TVN24/x-news

Warto też zwrócić uwagę na Szczecin i nasz Sejmik. Kilka dni temu, przez skandaliczne zachowanie radnego Wojciecha Dorżynkiewicza, szefa klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku, mogła zostać zerwana koalicja między Bezpartyjnymi prezydenta Szczecina Piotra Krzystka a KO.

Pan Dorżynkiewicz (bliski współpracownik posła Nitrasa, którego od wyborów samorządowych z 2010 r. łączy z prezydentem Krzystkiem raczej szorstka „przyjaźń”) ma pełne prawo sprzeciwiać się budowie kościoła, ale sposób w jaki zaatakował prezydenta Krzystka, przypominał raczej nieodpowiedzialny wybryk dyletanta politycznego, szukającego politycznej kłótni, a nie merytoryczny protest.

Bezpodstawne personalne ataki mogły nie tylko zakończyć koalicję w Szczecinie, ale także doprowadzić do zmiany marszałka województwa. Ostatecznie po szybkiej i zdecydowanej interwencji marszałka Olgierda Geblewicza, młody radny usunął obrażający prezydenta Krzystka wpis. Mówiąc obrazowo, młody wilk próbował zerwać się z łańcucha, ale szybko został wzięty na krótką smycz.

CZYTAJ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński