Chcą mieć porządną jezdnię

Zdaniem ZDiTM

Zdaniem ZDiTM

Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik prasowy ZDiTM:
ZDiTM nie ma wpływu na zmianę terminu realizacji robót i tym samym terminu odtworzenia nawierzchni. Może zaistnieć konieczność wstrzymania odtworzenia nawierzchni bitumicznej do czasu poprawy warunków atmosferycznych. Wykonawca zobowiązany jest do odtworzenia nawierzchni zgodnie z technologią robót po zakończeniu prac.

Nowej nakładki nie ma też na ulicach Modrej, Ofiar Oświęcimia, Kadłubka.

- Na ul. Szerokiej i Modrej prace dawno zakończyły się, a do tej pory nie pojawił się tu żaden robotnik drogowy i żadna maszyna do kładzenia asfaltu - denerwuje się Joanna Felsz. - Przecież to skandal. Jeżdżę codziennie tędy do pracy. Kto mi zapłaci za szybsze zużycie układu jezdnego mojego golfa?

Ulicę Szeroką remontowano już w 2005 r. I już wtedy mieszkańcy mieli wiele zastrzeżeń do jakości i celowości prac.

- Interweniowaliśmy wówczas w urzędzie miasta, że wzięli się za prace od złej strony - przypomina Paweł Grochomski. - Przebudowali ją, położyli asfalt, ułożyli chodniki, ale nie położyli pod nią kanalizacji i instalacji burzowej. I wtedy urzędnicy zapewniali, że "to się naprawi". Jak naprawi, skoro trzeba będzie rozwalać nową nawierzchnię - pytaliśmy wówczas w urzędzie - tłumaczy Grochomski.

Pół roku później na ulicę ponownie wjechał ciężki sprzęt. I tak, jak przewidywali mieszkańcy, zerwano nowo położoną nawierzchnię i zdewastowano całą infrastrukturę.

- Remont ul. Szerokiej był konieczny z uwagi na bardzo zły stan techniczny jezdni oraz dużą liczbę zdarzeń drogowych - tłumaczono wówczas w Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego.

Nikt ani słowem nie wspomniał się o tym, że pierwszy remont pochłonął 1,7 mln zł, a kolejny ponad 2 mln. Pierwsze pieniądze wyrzucono w błoto i nikt za to nie odpowiadał.

Czekanie na deszcz?

Ulica Modra do dziś nie ma nakładki asfaltowej. Podobna sytuacja jest na innych ulicach Szczecina, gdzie dawno zakończono prace wodociągowe.
Przykładem ul. Ofiar Oświęcimia, gdzie "Hydrobudowa 9" wykopała głęboki wykop i zamknęła na długi czas ulicę. Zrobiono objazd, prace wykonano i na remontowanym odcinku położono kawałek nowego asfaltu.

- To tylko pozory, że wszystko jest w porządku - komentuje Franciszek Turzek, który codziennie chodzi tędy na rynek Manhattan. - Przecież tu jeździł ciężki sprzęt, który zdewastował pozostałą część ulicy. Czy tego nikt nie widzi?

Podobne zastrzeżenia mają mieszkańcy pobliskiej ul. Kadłubka, gdzie od dłuższego czasu część jezdni ma zerwaną nakładkę asfaltową i nadal nic się nie dzieje.

- Na Dembowskiego już dawno zakończono prace kanalizacyjne i pozostawiono zerwaną nawierzchnię - mówi pan Józef, mieszkaniec domu przy tej ulicy. - Samochodem jeździ się jak na poligonie. Czekają na deszcz i pierwszy śnieg?

Odpowiedź ZDiTM

Zapytaliśmy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego kiedy w końcu będzie normalny asfalt na tych ulicach.

- Na ulicy Szerokiej obowiązuje zajęcie pasa drogowego do 30.08.2008 r. - informuje Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik ZDiTM. - Trwają prace w poboczu związane z budową kanalizacji deszczowej, sanitarnej i tłocznej. Z uwagi na nie i przejścia poprzeczne przez jezdnię, nawierzchnia winna być odtworzona po zakończeniu prac.
Więcej dowiedziliśmy się o krzyżującej się z nią ulicy Modrej.

- Nadal prowadzone są tu prace związane z budową magistrali wodociągowej - twierdzi Zwierzyńska. - Przewidywany termin zakończenia prac to koniec sierpnia 2008 r.

Jak się okazuje, na ulicy Dembowskiego pas drogowy jest zajęty do dziś.
- Z informacji jakie posiadamy wynika, że wykonawca prac wystąpi o przedłużenie terminu, w chwili obecnej nie wiemy jeszcze do kiedy - pada odpowiedź rzecznika. - Prowadzone są tam prace związane z budową sieci wodociągowej. Na ulicy Ofiar Oświęcimia ZDiTM dokona w piątek przeglądu stanu technicznego nawierzchni i o podjętych czynnościach powiadomi Czytelników "Głosu".