Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny mieszkań w Szczecinie. To w stolicy Pomorza Zachodniego mieście najbardziej wzrosły ceny w ciągu roku!

Bogna Skarul
Bogna Skarul
W tej chwili w Szczecinie mediana ceny za metr kwadratowy mieszkania to 8319 zł. Oczywiście mieszkania mniejsze, te dwupokojowe są najdroższe. Tam cena metra kwadratowego dochodzi nawet do 10 tys. zł. Portal Rentier.oi i Expander porównali ceny mieszkań w całej Polsce. Okazało się, że to właśnie w Szczecinie wzrosły one przez rok najbardziej.

Od listopada 2020 roku do teraz mediana ceny metra kwadratowego mieszkania w Szczecinie jest wyższa o 23 procent. W zestawieniu wzrostu tych cen zajmujemy niechlubne, pierwsze miejsce. Podobny wzrost cen zanotowano w Białymstoku, ale tam mediana ceny metra kwadratowego to teraz 7750 zł. Z kolei to w Gdańsku przez ostatni rok mieszkania najmniej zdrożały, bo tylko 6 proc. Ale tam mediana ceny za mer kwadratowy wynosi 10400 zł.

Choć wzrost cen w Szczecinie przez ostatni rok był największy, to jednak nadal najwięcej za metr kwadratowy mieszkania musimy zapłacić w Warszawie. Tam mediana cen wynosi 12381 zł za metr kwadratowy. Na drugim miejscu jest Kraków z medianą ceny za metr kwadratowy - 11002.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny mieszkań wzrosły średnio w całym kraju o 15 proc.

- Przyczyną tak znaczących wzrostów cen mieszkań były rekordowo niskie stopy procentowe i dobra sytuacja na rynku pracy - twierdzi Jarosław Sadowski, Expander Advisors. - To zachęcało do zakupów mieszkań zarówno zwykłych ludzi, który łatwo mogli uzyskać bardzo tani kredyt hipoteczny, jak i zamożnych inwestorów. Oprocentowanie lokat bankowych czy obligacji korporacyjnych nie pozwalało ochronić oszczędności przed inflacją, więc popularne stało się inwestowanie w mieszkania na wynajem.

Inwestycje w mieszkania dotychczas były wyjątkowo opłacalne. Jeśli do wzrostu ceny dodamy zysk z najmu, to nawet w tych miastach gdzie wzrosty były najmniejsze i tak z naddatkiem udało się pokonać inflację na poziomie 7,8 proc.

Co z cenami mieszkań w 2022 r.?

- Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny scenariusz to stabilizacja - uważa Anton Bubiel z Rentier.io. - W części miast ceny wciąż będą rosły, ale zdecydowanie wolniej niż dotychczas, a w części być może zobaczymy niewielkie spadki. Ceny nie będą rosły już tak szybko ponieważ znaczący wzrost stóp procentowych z jednej strony powoduje, że kredyty hipoteczne stają się droższe i trudniej dostępne. Z drugiej wzrost WIBORu sprawi, że bez problemu będzie można znaleźć obligacje korporacyjne z oprocentowaniem powyżej 6 proc. brutto. Nie wiadomo czy pozwoli to pokonać inflację, ale jest prawdopodobne, że część inwestorów zamiast kolejnego mieszkania kupi obligacje.

Z kolei Jarosław Sadowski zauważa, że jest parę czynników, które mogą powodować wzrost cen mieszkań. Jakie?

- Na rynku pierwotnym będą to wysokie koszty materiałów budowlanych i rosnące płace - wylicza. - Na rynku wtórnym wysoka inflacja będzie zniechęcała do zamiany mieszkania na gotówkę, która szybko traci na wartości. Poza tym warto pamiętać, że w przyszłym roku ruszy program „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Co prawda nie powinien on wpływać na wzrost cen (ze względu na limity cenowe), ale zapewne uruchomi odłożony popyt ze strony osób, które czekają na ten program. Połączenie tych wszystkich przeciwstawnych czynników powinno w 2022 r. utrzymywać ceny w pobliżu obecnych poziomów.

Jak zmieni się oprocentowanie i dostępność kredytów hipotecznych w 2022 r.

Na rynku kredytów hipotecznych w 2021 r. zanotowano ogromny boom. Wiosną i latem wniosków kredytowych było tak dużo, że banki nie nadążały z ich rozpatrywaniem. Czas oczekiwania na finansowania wydłużył się do ponad 2 miesięcy. W październiku, listopadzie i grudniu pojawiły się jednak podwyżki stóp procentowych, które nie tylko podwyższyły raty, ale również obniżyły dostępną kwotę kredytu o kilkanaście procent.

- W przyszłym roku czekają nas zapewne kolejne podwyżki stóp, które mogą podwyższyć oprocentowanie wielu kredytów powyżej 6 proc. i wpłynąć na dalszy spadek dostępności kredytów - prognozuje Sadowski.

I radzi, aby osoby, które w najbliższym czasie planują zaciągnięcie kredytu hipotecznego rozważyły oferty z oprocentowaniem stałym na okres 5-7 lat. Średni poziom oferowanego obecnie oprocentowania stałego wynosi 5,42 proc. w przypadku wkładu własnego powyżej 20 proc.

Na rynek nieruchomośći wpłynie także wydarzenie, które będzie miało miejsce w przyszłym roku. Od 26 maja 2022 r. ma zacząć działać program „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Ten program nie tylko pozwoli zaciągnąć kredyt hipoteczny na pełną cenę mieszkania czy domu, ale również da możliwość uzyskania dopłaty. Jej wysokość będzie zależała od liczby dzieci, które uchodzą się w trakcie spłaty takiego preferencyjnego kredytu. Dla przykładu w przypadku dwójki dzieci będzie to 20 000 zł, ale już przy trójce dzieci suma dopłat wyniesie łącznie 80 000 zł.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński