W tej chwili metr kwadratowy nowego mieszkania w Szczecinie kosztuje średnio 7888 zł. To aż 16 procent więcej niż rok temu. Z kolei cena metra kwadratowego mieszkania na rynku wtórnym w Szczecinie to średnia cena 6466 zł. I jest ona wyższa od ubiegłorocznej o 11 proc. Czy to znaczy, że możemy mówić już w Szczecinie o bańce na rynku nieruchomości?
Bańka na rynku nieruchomości - czym jest?
Definicje bańki są bardzo różne. Ogólnie można jednak powiedzieć, że na rynku nieruchomości mamy z nią do czynienia wtedy, gdy ceny osiągają absurdalne poziomy. Chodzi o sytuację, gdy nie mają znaczenia dochody mieszkańców danej okolicy, czy zysk jaki można uzyskać z wynajmu. Zakupy są dokonywane tylko dlatego, że kupujący wierzą, że za chwilę będzie jeszcze drożej i chcą w ten sposób szybko uzyskać wysoki zysk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ceny mieszkań w Szczecinie 2021. Kiedy i czy spadną?
- Obecnie istnieje znaczne ryzyko wystąpienia takiego scenariusza - twierdzi Jarosław sadowski analityk z Expandera. - Ceny mieszkań rosną szybko (nowe średnio o 12 proc. rocznie), a oprocentowanie lokat bankowych jest bliskie zera. Do tego mamy wysoką inflację – ceny w lipcu były o 5 proc. wyższe niż przed rokiem. Osoby posiadające oszczędności chcą więc je w jakiś sposób ochronić przed utratą na wartości. Kupują więc mieszkania.
- Kolejnym elementem są najtańsze w historii kredyty hipoteczne - podkreśla Jarosław sadowski. - One zachęcają do inwestowania w mieszkania te osoby, które nie mają kilkuset tysięcy złotych oszczędności, ale mają zdolność kredytową.
Czy bańka faktycznie powstanie?
- Nikt nie zna przyszłości - podkreśla analityk z Expandera. - Istnieje jednak znaczne ryzyko tego, że bańka powstanie, gdyż coraz więcej osób wierzy, że ceny nadal będą mocno rosły. Jest jednak również druga strona medalu, o której nie należy zapominać. Jest dość prawdopodobne, że już niedługo zaczną rosnąć stopy procentowe. Początkowo nie będzie to miało dużego znaczenia. Jeśli jednak za np. 2-3 lata stopy będą dużo wyższe niż dziś, to wzrost cen z pewność spowolni, a być może nawet dojdzie do ich spadku. Wszystko zależy od tego jak mocno wzrosną stopy procentowe i jak bardzo ceny oderwą się od poziomu wynagrodzeń.
SPRAWDŹ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?