Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boniek pisze do Krzystka. Chce nowego stadionu w Szczecinie

Maurycy Brzykcy
Zbigniew Boniek, prezes PZPN-u (z lewej) i prezydent Szczecina, Piotr Krzystek
Zbigniew Boniek, prezes PZPN-u (z lewej) i prezydent Szczecina, Piotr Krzystek Archiwum
Decyzja o budowie nowego stadionu w Szczecinie nie zostanie podjęta przed 2020 rokiem. To jednoznaczna deklaracja prezydenta miasta, Piotra Krzystka. Czy listy wielkich osobistości polskiego futbolu są w stanie cokolwiek w tej materii zmienić? Wydaje się, że nie.

Prezydent Szczecina podjął taką decyzję, na jaką pozwalają mu zasoby miejskiej kasy. A że z pustego i Salomon nie naleje, to trudno nie zgodzić się z argumentacją Krzystka. Inna sprawa, że nowy stadion kibicom kilka razy obiecywał, zwykle przed wyborami, a tego szczecinianie mogą mu nie zapomnieć.

Apele środowisk sportowych, czy politycznych ze Szczecina, nawołujące do ponownego omówienia szansy na budowę stadionu, to jak rzucanie grochem o ścianę. Dlatego ściągnięto posiłki, całkiem sporego kalibru.

Jesienią doszło do zmiany na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Znienawidzonego przez kibiców Grzegorza Latę zastąpił najwybitniejszy chyba piłkarz w naszej historii, czyli Zbigniew Boniek.

- Zwracam się do Pana Prezydenta, jako prezes PZPN, z uprzejmą prośbą o poddanie pod Pańską godną uwagę, rozważenie możliwości kontynuowania inicjatywy Urzędu Miasta w Szczecinie i Pańskiej osoby, zmierzającej do powstania na terenie miasta Szczecina nowej inwestycji w postaci miejskiego stadionu - zaczyna prezes Boniek swój list do prezydenta Krzystka. - Celem i istotą działań PZPN jest podejmowanie wszelkich możliwych kroków zmierzających do rozwoju piłki nożnej na każdym jej szczeblu, w każdej części kraju. Jedynie zaś wspólne zaangażowanie i współdziałanie pozwoli uzyskać pożądany efekt w postaci rozkwitu piłki nożnej.

Boniek stoi murem za Pogonią, bo brakuje Szczecinowi stadionu? Pewnie tak, ale nie do końca.

Szczeciński klub udzielił sporego wsparcia byłemu piłkarzowi Romy i Juventusu w wyborach na fotel prezesa. Kiedy Bońkowi udało się pokonać rywali, był to sukces, który mocno świętowano również w Szczecinie. Teraz prezes PZPN zwraca przysługę, próbując wpłynąć na prezydenta Krzystka.

- Nie ma wątpliwości, że budowa stadionu miejskiego wiąże się z koniecznymi do poniesienia wydatkami - pisze dalej prezes Boniek. - Koszty je jednak zostaną po wielokroć zwrócone przez korzyści uzyskane z jego powstania. Stadion miejski bowiem od zawsze stanowił, w ramach każdej infrastruktury miejskiej, centrum życia społecznego i kulturalnego miasta - to na stadionie krzewi się kulturę sportu, to tam spotykają się rodziny z dziećmi, spędzając aktywnie swój wolny czas, to tam wreszcie znajduje się ośrodek życia miasta i jego mieszkańców - zaznacza Boniek w swoim liście.

Cały list Zbigniewa Bońka przeczytasz tutaj : Prezes Ekstraklasy i Zbigniew Boniek piszą do Krzystka w sprawie stadionu

Swój list napisali także "emocjonalnie związani z miastem" jak siebie określili, czyli ludzie ze świata biznesu, środowiska nauki i kultury.

- Prosimy Pana Prezydenta, by w trybie pilnym, nie później niż do dnia 15 grudnia, zechciał zorganizować spotkanie z sygnatariuszami tego apelu, tak, by w sposób wyważony, w trosce o jak najlepsze rozwiązanie tej sprawy, móc porozmawiać o możliwości zmiany decyzji Pana Prezydenta i propozycji znalezienia rozwiązania spełniającego oczekiwania całej rzeszy kibiców i mieszkańców Szczecina - czytamy.

Więcej w środowym, papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński