Bieg uliczny rozgrywany w ramach Dni Stargardu to zawody, w których liczną grupę uczestników stanowią amatorzy, miłośnicy biegania. Udział i dobra zabawa są dla nich najważniejsze.
O najwyższe miejsca rywalizują przede wszystkim zrzeszeni w klubach biegacze. Większość uczestników mniej interesuje się miejscami na mecie, dla niektórych ważne jest poprawianie swoich rekordów życiowych, niezależnie od zajętego miejsca, jeszcze inni chcą po prostu pokonać dystans 10 kilometrów.
Uczestników wczorajszego biegu dopingowali na trasie bliscy. Wśród kibiców liczną grupę stanowiły dzieci, które dopingowały biegnących rodziców czy innych członków rodziny.
Po przebiegnięciu linii mety zawodnicy otrzymywali pamiątkowe medale, byli częstowani arbuzami i wodą.