Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo drogie metry

Hanna Lachowska
- Nie stać nas na kupienie mieszkania w naszym mieście Świnoujściu - mówią Agnieszka i Artur Łacińscy. - Mamy dwoje dzieci i jedną pensję. Kredyty mieszkaniowe są co prawda niżej oprocentowane, ale też przecież trzeba je spłacać.
- Nie stać nas na kupienie mieszkania w naszym mieście Świnoujściu - mówią Agnieszka i Artur Łacińscy. - Mamy dwoje dzieci i jedną pensję. Kredyty mieszkaniowe są co prawda niżej oprocentowane, ale też przecież trzeba je spłacać. Marcin Bielecki
O dwa tysiące złotych wzrosły ceny mieszkań w Szczecinie. Dalej też drogo, zwłaszcza w Świnoujściu.

Najgorsze dopiero przed nami

Najgorsze dopiero przed nami

Prawdziwie astronomicznych cen za działki pod budowę apartamentowców Świnoujście spodziewa się, gdy zacznie sprzedawać tereny w tzw. pasie technicznym. To teren między plażą a promenadą. Bliżej morza już nie można budować. Sprzedaż tych działek rozpocznie się lada moment. Urzędnicy czekają tylko, żeby radni zatwierdzili plan zagospodarowania dzielnicy nadmorskiej.

Nawet 5-5,5 tys. zł kosztuje w Szczecinie metr kwadratowy mieszkania. Szczecińskie mieszkania dorównały cenom na rynku niemieckim i duńskim.

Z powodu cen mieszkań niektórzy opuszczają Świnoujście.

- Za 15 tys. złotych kupiliśmy 50-metrowe mieszkanie w Bolesławcu. Co prawda do remontu, ale i tak nieporównywalnie taniej, niż w Świnoujściu. Tu za takie mieszkanie musielibyśmy dać co najmniej dziesięć razy tyle - mówią Agnieszka i Artur Łacińscy.

Kuszą obcokrajowców

Ceny, wysokie dla Polaków, są atrakcyjne dla developerów irlandzkich, którzy wykazują coraz większe zainteresowanie regionem. Ich wejście, zdaniem specjalistów, jeszcze wyśrubuje ceny o kolejne 5-10 proc.

Podobna sytuacja jest w największych miejscowościach rejonu, w Świnoujściu i Stargardzie.

- Od początku roku ceny wzrosły już około 10 proc. w stosunku do i tak wyśrubowanych cen ubiegłorocznych. Moim zdaniem zaczną się stabilizować w połowie roku, a najdalej we wrześniu - twierdzi Sławomir Drozdowski ze szczecińskiego biura pośrednictwa nieruchomości "Posejdon".

- Kawalerki, które w ubiegłym roku można było kupić za 40 tys., dziś oferowane są po 70-80 tys. zł - mówi Łukasz Borek z biura pośrednictwa Arma Nieruchomości ze Stargardu. - Przewidujemy, że w tym roku ceny mogą wzrosnąć jeszcze o 10-15 proc.

Na lotnisku najtaniej

Zdaniem eksperta

Sławomir Ledziński, członek zarządu zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Pośredników Obrotu Nieruchomościami
- Ceny mieszkań w największych miastach w Polsce wzrosły w ciągu roku średnio od 25 do 60 proc., a małych lokali w Szczecinie nawet do 100 proc. Największym popytem cieszą się nadal położone w centrum miasta jedno i dwupokojowe. W marcu ponownie poszły w górę.
W tym roku nadal będą rosły, ale tempo nie będzie już tak wysokie, jak w ubiegłym. Najbardziej dynamiczny wzrost odnotujemy już nie w Warszawie i Krakowie, jak w 2006 r., a w Łodzi i Poznaniu. Szczecin powoli dogania tę nieobliczalną gonitwę cen, która obserwowaliśmy w Warszawie i Krakowie.

W Stargardzie. najtaniej zapłacili ci, którzy zdecydowali się na mieszkania przy ul. Czarnieckiego. Za metr kw. zapłacili 1850 zł. W kolejnym budynku, który powstaje nieopodal, metr kosztuje średnio 3,5 tys. zł.

Im dalej od centrum Stargardu, tym cena niższa. Na os. Kluczewo-Lotnisko koszt m. kw. nie przekracza 2,5 tys. zł.

W Świnoujściu ceny mieszkań wciąż rosną. Za metr nowego trzeba już zapłacić 4,5 do 5 tys. złotych. Nic nie zapowiada, żeby w najbliższym czasie ceny spadły. Fachowcy mówią, że będzie jeszcze drożej.

Najdroższe są apartamentowce nad morzem. Im ładniejszy widok - tym wyższa cena.

- Najdroższy apartament kosztował 1 mln 300 tysięcy złotych - mówi Edyta Grunwald, szefowa sprzedaży w Baltic Park Świnoujście.

Kupujący to głównie Duńczycy, Szwedzi i Anglicy, ale nie tylko. W Baltic Park aż 60 procent wybudowanych mieszkań kupili Polacy.
Chętni na liście

Droższe są nie tylko apartamentowce, ale również zwykłe mieszkania z dala od morza.

- W 2005 roku ceny wahały się od 2,8 do 3,1 tysiąca złotych - mówi Danuta Sawińska, właścicielka biura nieruchomości "Danmar". - Teraz trzeba już zapłacić od 4,5 do 5 tys. złotych.

Ceny metra mieszkania na rynku wtórnym zaczynają się od 3 tys. złotych. Największym powodzeniem cieszą się kawalerki i niewielkie dwupokojowe. Danuta Sawińska mówi, że chętnych na takie właśnie mieszkanie ma całą listę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński