W Kamieniu Pomorskim zlikwidują straż miejską?

- Trzeba będzie się zastanowić nad ograniczeniem, bądź likwidacją straży miejskiej - mówi Stanisław Kuryłło, burmistrz Kamienia Pomorskiego.

Skłania go do tego fakt, że Sejm zdecydował o pozbawieniu straży gminnych i miejskich możliwości przeprowadzania kontroli radarowej.

- Ma to doniosłe znaczenie, bo odnoszę wrażenie, że straż miejska została powołana po to, żeby był radar - mówi Sławomir Szwaja, komendant Straży Miejskiej w Kamieniu Pomorskim. - Są dwa wyjścia. Jedno to likwidacja jednostki, a drugie że zostaniemy ograniczeni. Ci co zajmowali się fotoradarem stracą etaty. Z ośmiu osób zrobią się trzy, komendant plus dwóch strażników. Przedstawiłem taką propozycje burmistrzowi. Jednak decyzję co do przyszłości straży podejmie rada miejska.

Decyzja Sejmu nie przesądza ostatecznie, jaki będzie finał batalii o dysponowanie fotoradarami przez straż miejską. Kolejne starcie miało miejsce w Senacie. Senatorowie ugięli się pod argumentami przedstawicieli gmin i wprowadzili dwie istotne poprawki do zmian przegłosowanych przez Sejm.

Pierwszą z nich jest umożliwienie strażom miejskim i gminnym, kontroli kierowców poprzez urządzenia stacjonarne oraz te, którymi można wyłapywać przejazd na czerwonym świetle. Druga łata dziurę w prawie, przez którą możliwe byłoby nie zapłacenie mandatu wystawionego w terminie między publikacją zmian, a wejściem ich w życie.

Po ewentualnym przyjęciu poprawek przez senatorów, zmiany wrócą do Sejmu, który będzie ponownie głosował nad nowelizacją prawa o ruchu drogowym.

- Niezależnie od wszystkiego, uważam że straż powinna zostać zlikwidowana - twierdzi Jacek Golusda, przewodniczący rady miejskiej. - Poprzedni burmistrz przeforsował wprowadzenie straży, aby podreperować budżet kosztem kierowców. Okazało się to błędem.