MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afganistan: W Ghazni przybyło fryzjerek i wizażystek

Marek Jaszczyński
Celem projektu jest aktywizacja zawodowa kobiet i poprawa ich statusu ekonomicznego.
Celem projektu jest aktywizacja zawodowa kobiet i poprawa ich statusu ekonomicznego. Bogusława Bandyk
W prowincji Ghazni przybyło wykwalifikowanych fryzjerek i wizażystek. Jest duża szansa na to, że dzięki żołnierzom ze Szczecina założą własne zakłady i pomogą finansowo swoim rodzinom.

W Ghazni zakończył się projekt szkoleniowy żołnierzy i pracowników Zespołu Odbudowy Prowincji XII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego, gdzie służą żołnierze ze Szczecina.

Uczestniczkami szkolenia zawodowego było 50 dziewcząt i młodych kobiet, mieszkanek miasta Ghazni i okolic. Największe szanse na naukę m.in. fryzjerstwa miały kobiety w wieku od 18 do 30 lat, z co najmniej dziesięcioma ukończonymi klasami oraz pochodzące z rodzin wielodzietnych. Decydującą o przyjęciu była jednak rozmowa z nauczycielkami. Oceniały zainteresowanie kobiet fryzjerstwem oraz ich gotowość do otwarcia swojego zakładu.

- Tego typu usługi w miejscowościach położonych na obrzeżach miasta i w nim są bardzo popularne - mówi kpt. Marcel Podhorodecki z Polskich Sił Zadaniowych w Afganistanie. - Pośrednio skorzystają na tym rodziny kursantek, dla których praca kobiet będzie podstawowym źródłem utrzymania.

- Zajęcia prowadziło pięć nauczycielek, które są fryzjerkami i prowadzą zakłady w prywatnych domach - mówi Bogusława Bandyk, specjalistka ds. administracji i rozwoju drobnej przedsiębiorczości ZOP.

Po zakończeniu szkolenia każda z uczestniczek może świadczyć usługi fryzjerskie i kosmetyczne dla pań. Akcesoria, w które każda z nich została wyposażona przez polskich żołnierzy, pozwolą im założyć własne zakłady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński