Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera o in vitro. Za pomyłkę sąd lekarski dla dr Tomasza B.

Andrzej Szkocki
Postępowanie rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy ujawniło szereg niedociągnięć w przygotowaniach do zabiegów: źle opisywane probówki, brak nadzoru nad pracą laboranta
Postępowanie rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy ujawniło szereg niedociągnięć w przygotowaniach do zabiegów: źle opisywane probówki, brak nadzoru nad pracą laboranta Andrzej Szkocki
Prof. Jacek Różański, rzecznik dyscyplinarny lekarzy: Dr Tomasz B. sprawował niewłaściwy nadzór nad laboratorium, którym kierował.

Profesor Różański zakończył już ostatecznie swoje postępowanie.

- Kieruję sprawę do sądu lekarskiego przeciwko byłemu kierownikowi Laboratorium Wspomaganego Rozrodu w Policach - mówił.

To właśnie w tej placówce młoda szczecinianka urodziła córkę, która biologicznie nie jest jej dzieckiem. Sprawę ujawnił Głos. Podczas zabiegu doszło do połączenia nasienia jej męża z komórką innej kobiety. Nie udało się ustalić kiedy dokładnie do tego doszło. Ale postępowanie rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy ujawniło szereg niedociągnięć w przygotowaniach do zabiegów: źle opisywane probówki, brak nadzoru nad pracą laboranta.

Według prof. Różańskiego, obciąża to doktora Tomasza B., ówczesnego kierownika laboratorium.

- Postawiłem mu kilka zarzutów związanych z brakiem odpowiednich procedur przy zabiegach i brak nadzoru nad pracą laboratorium - tłumaczy profesor.

Dodatkowe, pisemne wyjaśnienia Tomasza B. nie przekonały rzecznika do wycofania lub zmiany treści zarzutów. Teraz w ciągu dwóch tygodni wniosek o ukaranie trafi do sądu lekarskiego. Prof. Różański prawdopodobnie będzie się domagał ukarania w postaci zakazu pełnienia funkcji kierowniczych i kary finansowej na rzecz rehabilitacji chorych dzieci.

Tomasz B. na razie nie komentuje sprawy. Śledztwo w sprawie błędu w laboratorium prowadzi prokuratura. Ale na jej wyniki poczekamy długo. Przesłuchiwani są świadkowie, będzie zlecona opinia, aby ustalić, czy doszło do zagrożenia zdrowia pacjentki i jej dziecka. W laboratorium zabiegi in vitro nie są już wykonywane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński