- Kierowcy z zatłoczonej drogi w kierunku Świnoujścia powiadomili dyżurnego o dziwnym podróżnym, który stwarza zagrożenie - tłumaczy sierżant Lilla Bawelska z goleniowskiej policji. - Wysłany patrol zastał na drodze ekspresowej mężczyznę jadącego rowerem pod prąd.
Szczecinianin oświadczył, że jedzie do dziewczyny nad morze. Policjanci wytłumaczyli mu, że droga ekspresowa jest tylko dla samochodów i jadąc w ten sposób popełnia wykroczenie. A poza tym naraża siebie i innych na niebezpieczeństwo.
Ze względu na długi weekend ruch samochodów w stronę morza był natężony. Rowerzysta nie zgadzał się z policjantami, że nie powinien korzystać z tej drogi. Upierał się, że jedzie dobrze i chciał kontynuować podróż.
Za popełnione wykroczenie mężczyzna dostał mandat, którego nie przyjął, dlatego teraz odpowie przed sądem grodzkim. Rowerzysta musiał też zrezygnować z podróży krajową "trójką" i kontynuować wycieczkę inną drogą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?