Na ulicy Warszawskiej 33-latek zaczepił dwóch młodych mężczyzn. Poprosił jednego z nich o możliwość skorzystania z telefonu. Młodzieniec nie odmówił. Mężczyzna wykonał pozornych prób połączenia i stwierdził, że coś nie działa. Poprosił o telefon drugiego z napotkanych mężczyzn. Ten również użyczył telefonu. Oba aparaty trafiły do kieszeni 33 latka.
Zaskoczeni postępowaniem nieznajomego właściciele telefonów chcieli odzyskać swoją własność. Napastnik jednak uderzył najpierw jednego, potem drugiego w twarz i oddalił się z miejsca przestępstwa.
- Pokrzywdzeni zgłaszając sprawę Policji dość dokładnie opisali wygląd napastnika- informuje mł. asp. Daniel Skrzypczak. - Jeszcze zanim zakończono czynności z pokrzywdzonymi, na głównej ulicy Pyrzyc mężczyznę przypominającego rysopisowi zauważyło dwóch dzielnicowych. Podjęli wobec napotkanego mężczyzny czynności w trakcie których odnaleźli w jego ubraniach oba skradzione telefony.
33- latek został zatrzymany. W trakcie dalszych czynności okazało się, że odbywa on aktualnie karę 6,5 roku pozbawienia wolności za dwa przestępstwa rozboju, a do zakończenia odbywania kary pozostało mu nieco ponad rok.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej i święta spędził w celi policyjnego aresztu. Z przepustki wrócił do więziennej celi, w której pobyt nieco mu się przedłuży. Zgodnie z kodeksem karnym, może być to nawet 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?