Widziałem, słyszałem, byłem świadkiem jak przed 30 laty, tu w Szczecinie rodziła się wolna Polska - słowa, które padły dzisiaj przed bramą stoczni wciąż budzą wzruszenie. Było je widać na twarzach, tych którzy przyszli na plac Ofiar Grudnia '70 by uczcić historyczny, ważki moment najnowszej historii naszego kraju - podpisanie Porozumień Sierpniowych.
Niestety, sygnatariusze tych porozumień wypowiadali także gorzkie słowa.
- Niemal całkowicie oddaliliśmy się od ideałów Sierpnia '80 - stwierdził Marian Jurczyk. - Porozumienia miały zapewnić ludziom pracę, gospodarczą pomyślność. A mamy likwidację stoczni w Szczecinie, Gdańsku, upadek Cegielskiego i setek innych zakładów kooperujących.
Abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński stwierdził, że dopóki wyją stoczniowe syreny, stocznia nie umarła. Apelował do rządu, Brukseli, decydentów, by jeszcze raz pochylili się nad losem stoczni, jeszcze raz wszystko przekalkulowali, przeliczyli. Te stoczniowe krzyże są bowiem znakiem nadziei.
Więcej czytaj we wtorkowym papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?