Znowelizowana ustawa dotycząca zakwaterowania sił zbrojnych weszła teoretycznie w życie 1 stycznia tego roku, ale do tej pory kilka kwestii jest jeszcze niejasnych. - Jest ona skomplikowana i nie pozbawiona wad - przekonuje nawet były prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, Paweł Kossecki.
Żołnierze jednak już teraz cieszą się na nowe przepisy mieszkaniowe. - Nowa ustawa w przejrzysty i precyzyjny sposób odpowiada na pytania nas nurtujące - zapewnia starszy szeregowy Szymon Strakszyc. - Zdaję sobie sprawę, że wszyscy od razu nie dostaną służbowych kwater. Ale właśnie po to jest świadczenie mieszkaniowe -dodaje z nadzieją.
Nie będzie bykowego
Komu dokładnie i w jakiej wysokości będzie przysługiwało to świadczenie? - Przysługuje każdemu żołnierzowi, który nie ma mieszkania - zapewnia Michał Świtalski, prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. - Jego wysokość będzie dopiero ustalona przez ministra.
Na dziś wiadomo, że będzie się ono wahało od 300 do 900 zł. - Stawka będzie zależna od garnizonu. Najwyższe świadczenia będą w miastach, w których mieszkania są najdroższe. W Żaganiu i okolicach będzie to zapewne od 400 do 450 zł - zapowiada prezes WAM.
Pieniądze na wynajem mieszkania na wolnym rynku, to nie jedyne novum w przepisach lokalowych dotyczących wojskowych. - Ważne jest uregulowanie spraw żołnierzy, którzy postanowili się rozwieść - zaznacza major Tomasz Klóskowski. - Według starej ustawy mieszkanie po rozwodzie przysługiwało żołnierzowi, a żona lub rzadziej mąż, musieli się wyprowadzić i nic im się nie należało.
Teraz temu z małżonków, który nie jest żołnierzem, po rozwodzie WAM zapewni mieszkanie, choć tylko na czas ograniczony i o standardzie lokalu socjalnego.
W nowej ustawie znika także tzw. "bykowe", czyli obowiązek dopłaty do internatu dla żołnierzy, którzy nie są w związkach małżeńskich.
Szukasz kredytu hipotecznego, zastanawiasz się nad zmianą mieszkania albo kupnem domu? Wejdź do serwisu Nieruchomości
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?