Zmarł Wojciech Parada, świetny szczeciński dziennikarz sportowy

Wojciech Parada był szczecinianinem z krwi i kości. Urodził się w stolicy zachodniopomorskiego w 1966 roku i to temu miastu, a właściwie opisując jego sportową stronę, poświęcił większość swojego życia. W szeregi dziennikarzy "Kuriera Szczecińskiego" wstąpił po studiach w 1992 roku. Kilka lat później został zastępcą kierownika działu sportowego, a następnie kierownikiem.

Jego wielką miłością była piłka nożna, a w niej oczywiście Pogoń Szczecin. To właśnie futbolowi poświęcał najwięcej miejsca w codziennych wydaniach "Kuriera" oraz zapełniając stronę internetową tego wydawnictwa. Nie bał się odważnych sądów, ostrych ocen, wejścia w polemikę. Jego teksty często były mocno opiniotwórcze. W 2018 roku został laureatem konkursu "Dziennikarz Roku". Dostąpił tego zaszczytu jako jedyny dziennikarz sportowy. Mocno kochał także młodzieżową i juniorską piłkę nożną. Miał nosa i oko do talentów. Rok temu kapituła plebiscytu "Piłkarz Roku" nagrodziła go nagrodą dla "Propagatora Sportu".

Nie zajmował się tylko współczesnym sportem. Mocno fascynował się historią szczecińskiej piłki nożnej i szczecińskiego sportu. Ma na koncie kilka książek podsumowujących m.in. występy Pogoni Szczecin w europejskich pucharach.

Cała redakcja "Głosu Szczecińskiego" przesyła wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół i kolegów z "Kuriera". Z całą pewnością bez Wojciecha Parady szczeciński sport i szczecińskie dziennikarstwo nie będzie już taki sam...