MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złodziej zdemolował samochód i bramę. Policji tłumaczył, że udaremnił kradzież

Redakcja
Policjanci z Kalisza Pomorskiego zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który usiłował ukraść poloneza. Próbował nim wyjechać przez zamkniętą bramę. Potem tłumaczył, że to nie on jest sprawcą i że dzięki niemu nie doszło do kradzieży.

Dzisiaj policjanci zatrzymali 25-letniego Norberta K., mieszkańca Kalisza Pomorskiego. W nocy pijany 25-latek przechodził przez znajdujące się w centrum miasta ogrody działkowe. Tam ukradł dwie piłki.

Następnie mężczyzna wszedł na jedną z posesji skąd zamierzał ukraść stojącego tam poloneza. W stacyjnce były kluczyki. 25-latek próbował wyjechać z podwórka przez zamkniętą, metalową bramę. Ta jednak nie ugięła się pod siłą rozpędzonego pojazdu.

Próba kradzieży poloneza zakończyła się całkowitym zniszczeniem samochodu oraz bramy. Pokrzywdzony w wyniku przestępstwa poniósł straty w wysokości około 5.000 zł.

Norbert K. przekonywał świadków zdarzenia oraz policjantów, że to właśnie on udaremnił kradzież, którą rzekomo usiłowali dokonać dwaj nieznani mu mężczyźni.

Policjanci szybko jednak zorientowali się, że sprawcą zdarzeń jest właśnie Norbert K. W trakcie dalszych czynności mundurowi znaleźli i zabezpieczyli saszetkę wraz z dokumentami, które sprawca zabrał z poloneza.

Norbert K. jest bardzo dobrze znany miejscowej policji. Był on już 3-krotnie karany za podobne przestępstwa. Niespełna 3 miesiące temu opuścił Zakład Karny, gdzie odbywał karę 1 roku pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem.

25-latek usłyszał dzisiaj zarzuty usiłowania kradzieży samochodu, zniszczenia mienia oraz kradzieży dokumentów. Grozi mu do 7,5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj na mmszczecin.pl
Studenci będą mieli lepiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński