Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgrzyt na Yacht Show Szczecin

Marek Rudnicki
Drugi dzień targów żeglarstwa w Szczecinie w halach Międzynarodowych Targów Szczecińskich przy ul. Struga 6-8. Nikt nie wychodzi zawiedziony. Zawiedli za to politycy.

Wczorajszy dzień rozpoczął się od zgrzytu. Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem targów, gdy rozkładano stoiska, przybył wicemarszałek Witold Jabłoński. Za to prezydent Szczecina, Piotr Krzystek kazał na siebie czekać pół godziny, by uroczyście otworzyć targi. Zaplanowany na cały dzień minutowy rozkład różnych wydarzeń na targach wziął od razu w łeb. Prezydent pojawił się, jak gdyby nigdy nic i nikogo za spóźnienie nie przeprosił. Powiedział kilka ogólników, pozował fotoreporterom wspinając się na jachty i stwierdził że targi wpisują się w wizję Floating Garden.

Dziś kolejny zgrzyt. O godz. 11 rozpoczęła się bardzo ważna dla przyszłości morskiego miasta konferencja "Żeglarski Szczecin" zorganizowana przez miłośników żeglarstwa, żeglarzy, ludzi związanych z turystyką i kapitanów morskich. Omawiane były wszystkie najważniejsze dla rozwoju morskiego Szczecina aspekty, w tym plany na przyszłość i na tym tle unikalne położenie z wielkim jeziorem w środku aglomeracji i połączenie wodne z połową Europy. Na zakończenie planowane było podpisanie deklaracji współpracy władz miasta ze środowiskiem żeglarskim Szczecina.

Nie doszło do tego. Na spotkaniu nie pojawił się ani prezydent miasta, ani żaden z jego zastępców. A jedynie trzech urzędników, którzy chwalili działanie miasta i opowiadali, jak będzie pięknie. W kuluarach konferencji mówiono, że kierownik biura ds. Morskich Urzędu Miejskiego, Jerzy Raducha odradził prezydentowi podpisanie porozumienia.

Przypomnijmy, że pełna nazwa imprezy, to Targi Żeglarstwa, Rekreacji i Sportów Wodnych "Szczecin Yacht Show". Miejsce spotkania zarówno organizatorów turystyki i rekreacji wodnej, jak i producentów sprzętu pływającego, płaszczyzna wymiany doświadczeń specjalistów różnych branż. Przybyli nań projektanci marin, właścicieli ośrodków wypoczynkowych, przedstawicieli gmin i powiatów oraz specjaliści od pozyskiwania funduszy unijnych.

Przypomnijmy też, że niemal równy rok upływa od chwili powstania komitetu społecznego "Żeglarski Szczecin" skupiającego żeglarzy, kapitanów, ludzi związanych z wodą, artystów i naukowców. To oni 12 kwietnia 2008 r. podpisali się pod aktem inicjatywy obywatelskiej szczecińskiego środowiska żeglarskiego "Żeglarski Szczecin". Akt oprawiono i wręczono prezydentowi Krzystkowi. Padły wówczas obietnice wspaniałej współpracy i zapewnienia, że nic w Szczecinie bez Żeglarskiego Szczecina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński