Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalewski, Rozmys, Kaczyńska na zgrupowaniu w St. Moritz. Szlif formy przed Berlinem

Jakub Lisowski
Krystian Zalewski na treningu w St. Moritz
Krystian Zalewski na treningu w St. Moritz Fot. krystian Zalewski Facebook/Paulina Kaczyńska
Lekkoatletyka. Paulina Kaczyńska, Matylda Kowal, Michał Rozmys i Krystian Zalewski są już na obozie wysokogórskim w Szwajcarii. Będą tam do Mistrzostw Polski w Lublinie.

- Nie będziemy szykować się pod kątem krajowych mistrzostw, bo dla nas to tylko impreza przejściowa. Ważna, ale szczyt formy chcemy uzyskać na sierpniowe Mistrzostwa Europy w Berlinie - tłumaczy Jacek Kostrzeba, trener naszej grupy biegaczy.

Wszyscy są w dobrych nastrojach, bo mają już zaliczone minima uprawniające do startu w Berlinie. Najwięcej kłopotów miał z tym Zalewski.

- Krystian miał trochę pecha, bo pierwszego występu nie ukończył, w drugim natrafił na kiepskie warunki atmosferyczne. Zrobiło się trochę nerwowo, ale wiedzieliśmy, że te minimum uzyska - mówi szkoleniowiec. Zalewski dokonał tego w ostatnią środę w Nancy i z ulgą mógł udać się do Szwajcarii. - Dobrze, że już ma spokojną głowę. Teraz praca i jeszcze raz praca.

Zalewski to najbardziej doświadczony lekkoatleta grupy, ale ostatnio głośniej o dobrej dyspozycji jego klubowego kolegi z Barnima Goleniów. Michał Rozmys na mocno obsadzonych zawodach w Madrycie był trzeci, a biega 800 m regularnie - w okolicach minuty i 46 sekund.

- Rok temu nie biegał tak szybko w tym okresie sezonu, ale też wiem, że może prezentować się jeszcze lepiej. Nie zawsze są jednak odpowiednie warunki i przeciwnicy - dodaje szkoleniowiec. - Paulina swoje minimum uzyskała w maju podczas zawodów w Niemczech. I ona również jest przygotowana na szybsze bieganie.

Paulina Kaczyńska to przedstawicielka Pomorza Stargard, biega na dłuższych dystanstach - przede wszystkim na 5 km. Za to Matylda Kowal to specjalistka od 3000 m z przeszkodami. Reprezentuje rzeszowski klub, ale ćwiczy w grupie Kostrzeby.

Ekipa ma już za sobą kilka zgrupowań w tym roku. Niedawno wróciła z Maroka, teraz Szwajcaria, a po MP w Lublinie (20-22 lipca) kolejny obóz i ostatni szlif formy przed występem w Berlinie.

- Generalnie jestem zadowolony z pracy, którą do tej pory wykonaliśmy i prezentowanej dyspozycji. Nie zawsze dobra forma ma odzwierciedlenie w wynikach w mityngach, ale szczyt formy ma przyjść właśnie na Mistrzostwa Europy - dodaje Jacek Kostrzeba.

ME to najważniejsza tegoroczna impreza europejskich lekkoatletów. Zalewski powinien pokusić się o dobre miejsce w finale. Przed czterema laty w Zurichu był wicemistrzem, rok temu wygrał uniwersjadę. Rozmys dopiero rok temu przebił się do reprezentacji. Był półfinalistą MŚ w Londynie na 800 i 1500 m. W tym roku skoncentrował się na krótszym dystansie. Rywalizacja jest mocna, chętnych do finału kilkunastu. Paulina Kaczyńska zadebiutuje w kadrze na tak dużej imprezie jak ME czy MŚ. Przed rokiem startowała jedynie w Drużynowych ME w Lille.

Czwarte miejsce Liska

Do walki o medal w Berlinie szykuje się też Piotr Lisek z OSOT Szczecin. Tyczkarz wziął udział w zawodach Diamentowej Ligi w Paryżu i z wynikiem 5,84 m zajął 4. miejsce. Wygrał Sam Kendricks 5,90 m przed młodym Szwedem Armandem Duplantisem (5,90) i Renaud Lavillenie (Francja). 7. miejsce zajął Paweł Wojciechowski z Bydgoszczy.

Wideo: FANTUBA. Który piłkarz jest najprzystojniejszy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński