Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz zatrzymywania przy Mickiewicza. Straż miejska dyscyplinuje kierowców

Grzegorz Drążek
Wczoraj przy ulicy Mickiewicza byli strażnicy miejscy. Wzywali do siebie wszystkich kierowców, którzy tam zaparkowali.
Wczoraj przy ulicy Mickiewicza byli strażnicy miejscy. Wzywali do siebie wszystkich kierowców, którzy tam zaparkowali. Fot. Grzegorz Drążek
Zakaz zatrzymywania samochodów nie podoba się ani kierowcom, ani strażnikom miejskim. Dlatego strażnicy chcą wystąpić o zniesienie tego zakazu. Sprawą zajmie się Zarząd Dróg Powiatowych.

Wczoraj osoby, które postawiły auto przy ulicy Mickiewicza, znajdowały za wycieraczką wezwania do stawienia się w straży miejskiej. Wszystko przez to, że w sąsiedztwie zamknięto skrzyżowanie i cała Mickiewicza tymczasowo stała się ulicą dwukierunkową. W obawie, że jadące w przeciwne strony samochody nie zmieszczą się obok zaparkowanych aut, wprowadzono zakaz zatrzymywania na niej. Strażnicy wczoraj dyscyplinowali tych, którzy łamali zakaz.

- W czwartek kończyło się to upomnieniem - mówi Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie.

Strażnicy uważają jednak, że jest tam wystarczająco miejsca dla wszystkich. - Samochody mogą się wyminąć nawet, gdy wzdłuż ulicy stoją zaparkowane auta - mówi komendant Dubij. - Ale póki zakaz jest, to trzeba go respektować i my kierowców dyscyplinujemy.

Przy Mickiewicza auta parkują m.in. mieszkańcy tego rejonu Stargardu. Zakaz zatrzymywania poważnie komplikuje im życie, bo nie mają gdzie zostawić samochodu blisko swoich bloków. Straż miejska zapowiada, że wystąpi o przywrócenie możliwości zatrzymywania się przy ulicy Mickiewicza. Sprawą zajmie się Zarząd Dróg Powiatowych.

- Jeśli można będzie wszystkich pogodzić to wystąpimy do starostwa o rezygnację z tymczasowego zakazu zatrzymywania na ulicy Mickiewicza, po lewej stronie od Piłsudskiego - mówi Ryszard Hadryś, dyrektor ZDP w Stargardzie.

Kiedy w tym miejscu stoją samochody to problemy z przejazdem są tylko wtedy, gdy ktoś zaparkuje niechlujnie, postawi auto nierówno i przez to blokuje innych. - Z takimi osobami będziemy walczyć - mówi Wiesław Dubij.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński