Dyżurny polickiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 70-letniego mieszkańca Szczecina. Zawiadomienie o zaginięciu zgłosiła zaniepokojona rodzina. Okazało się, że mężczyzna wyszedł rano do lasu na grzyby, które miał zbierać w rejonie Tanowa i Dobieszczyna. Tuż przed zmierzchem senior nawiązał kontakt telefoniczny z rodziną i przyznał, że nie jest w stanie znaleźć drogi powrotnej z lasu. Od tego czasu rodzina nie mogła połączyć się z mężczyzną.
- Natychmiast po zgłoszeniu w polickiej komendzie ogłoszono alarm dla wszystkich mundurowych. Do służby stawili się policjanci wszystkich pionów. Ponadto w poszukiwaniach udział wzięli strażnicy leśni, policcy strażacy, oraz OSP Wołczkowo i Trzebież - mówi młodszy aspirant Anna Kaźmierczak z polickiej komendy. - Zaangażowani w poszukiwania funkcjonariusze przeczesywali ciemny las. Metr po metrze sprawdzane były miejsca, gdzie mógł zabłądzić mężczyzna. Po godzinie 20 policjant wraz ze strażnikiem leśnym odnaleźli zaginionego seniora. Na szczęście mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Z uwagi na wyziębienie 70-latka na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?